Przed rozpoczęciem konfrontacji obie drużyny legitymowały się takim samym bilansem meczów podczas turnieju w Antwerpii. Jednak miano faworytów należało do Francuzów, którzy już po drugim weekendzie fazy grupowej zagwarantowali sobie awans do Final Six I Dywizji Ligi Światowej.
Belgowie dobrze weszli w mecz, grali z animuszem i prowadzili. Ich problemy zaczęły się, gdy rywale wzmocnili zagrywkę. Trudny serwis był dla podopiecznych Laurent Tillie kluczem do przejęcia inicjatywy. Przełomowym momentem była druga przerwa techniczna, po niej Francuzi już nie pozwolili Belgom na zbyt wiele.
Gdy w drugiej partii Francois Lecat blokiem doprowadził do remisu 5:5, wydawało się, że gra będzie wyrównana. Jednak bardzo szybko zarysowała się przewaga Francuzów, skutecznie grał Pierre Boyer i Thibault Rossard. Zaś Belgowie zostali pozbawieni wszelkich argumentów.
Podobny przebieg miała trzecia odsłona spotkania. Trener Tillie, zgodnie z zapowiedziami, wprowadził do gry Earvina Ngapetha, który wrócił po kontuzji. Jego cztery punkty z rzędu (fenomenalna kontra z pipe'a oraz trzy asy) rozbiły Belgów (9:18). Końcówka była tylko potwierdzeniem siły Francuzów.
Reprezentacja Francji zakończyła rozgrywki grupowe jako lider tabeli I Dywizji z bilansem spotkań 8-1 oraz 25 punktami; z kolei Belgowie z 14 "oczkami" i bilansem meczów 4-5.
Belgia - Francja 0:3 (21:25, 16:25, 16:25)
Belgia: Van Den Dries, Deroo, Van De Voorde, Valkiers, Rousseaux, Van De Velde, Stuer (libero) oraz Lecat, Klinkenberg, Van Walle, D'hulst.
Francja: Toniutti, Boyer, Bultor, Quesque, T. Rossard, Chinenyeze, N. Rossard (libero) oraz Leyneel, Ngapeth
Tabela grupy I1:
Miejsce | Zespół | M | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Francja | 3 | 2-1 | 8:3 | 7 |
2. | Kanada | 3 | 2-1 | 6:8 | 5 |
3. | Belgia | 3 | 1-2 | 5:7 | 4 |
4. | Włochy | 3 | 1-2 | 5:8 | 2 |
ZOBACZ WIDEO: Martin Lewandowski: Życie przerosło nasze oczekiwania, stworzyliśmy giganta!