WGP 2017: Brazylijki zagrają o obronę trofeum. W wielkim finale zmierzą się z Włoszkami

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe
Materiały prasowe
zdjęcie autora artykułu

W Nanjing trwa Final Six I Dywizji World Grand Prix 2017. W półfinałach zwycięstwa zanotowały reprezentacje Brazylii oraz Włoch, które tym samym awansowały do wielkiego finału.

W pierwszym półfinale Serbki zmierzyły się z Brazylijkami, czyli obrończyniami trofeum. W tegorocznej edycji World Grand Prix te zespoły rozegrały już dwa mecze, najpierw Serbki rozgromiły przeciwniczki 3:0, a rewanż poszedł po myśli Brazylijek (wygrana 3:0).

Mecz lepiej rozpoczęły podopieczne Zorana Terzicia, które grały dokładnie i skutecznie. Jednak Canarinhos nie zamierzały się poddać, co pokazały w drugiej odsłonie. Ta partia była zacięta, ale brazylijskie siatkarki rozstrzygnęły ją na swoją korzyść.

Za to trzecia odsłona była ich prawdziwym popisem, rozbiły rywalki do 14! Mimo tak wyraźnej porażki Serbkom udało się wrócić do gry, lecz ich postawa nie wystarczyła do doprowadzenia do tie-breaka. Brazylijki wygrały 3:1, dzięki czemu awansowały do ścisłego finału.

O złoto nie zagra więc najlepsza drużyna fazy grupowej. Dla Serbek była to trzecia porażka w tej edycji WGP, a zarazem druga z Brazylią.

ZOBACZ WIDEO: Robert Korzeniowski przeżył prawdziwą tragedię. "Chodziłem przybity i płakałem"

Najlepiej punktującymi siatkarkami w obu zespołach były Tijana Bosković (32 punkty, Serbia) oraz Tandara Caixeta (24 punkty, Brazylia). W meczu wystąpiły siatkarki Chemika Police - Serbki Stefana Veljković (7 punktów) i Bianka Busa (0 punktów).

Serbia - Brazylia 1:3 (25:20, 23:25, 14:25, 23:25)

W drugim półfinale gospodynie Final Six podejmowały Włoszki. Była to trzecia konfrontacja obu zespołów, w fazie grupowej zespoły podzieliły się zwycięstwami, w pierwszym spotkaniu triumfowały 3:1 Azjatki, a w rewanżu przegrały 0:3.

Choć premierowy set półfinału potoczył się po myśli Chinek, to kolejne wygrały podopieczne Davide Mazzantiego. Czwarta partia była niezwykle zacięta, zakończyła się grą na przewagi, w której więcej zimnej krwi zachowały Włoszki. Zwyciężczynie popełniły więcej błędów własnych, ale lepiej spisały się w bloku.

Najlepiej  punktującymi w obu drużynach były Ting Zhu (21 punktów, Chiny) oraz Paola Egonu (26 punktów, Włochy).

Chiny - Włochy 1:3 (25:18, 23:25, 22:25, 25:27)

Terminarz niedzielnych meczów Final Six I Dywizji World Grand Prix (6.08):

Mecz o 3. miejsce 9:00 Chiny - Serbia

Finał 14:00 Włochy - Brazylia

Źródło artykułu: