Mariola Zenik: Ostatnie wyniki wskazują, że na ME pokażemy się z dobrej strony

Reprezentacja Polski wygrała II Dywizję World Grand Prix, a przed nią przygotowania do mistrzostw Europy siatkarek. - Widać postęp w grze kadry - przyznała Mariola Zenik.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa
W rozgrywkach World Grand Prix nasza reprezentacja była jednym z faworytów do walki o złoto. Fazę grupową Biało-Czerwone zakończyły z bilansem siedmiu zwycięstw i dwóch porażek, obie poniosły w starciu z jednymi rywalkami - siatkarkami Korei Południowej (1:3 oraz 0:3).

Do turnieju finałowego Polki awansowały z trzeciego miejsca. W Final Four ich półfinałowymi rywalkami były gospodynie zmagań, Czeszki. Podopieczne Jacka Nawrockiego zwyciężyły 3:1, a w wielkim finale znów zagrały z Koreankami. Po raz pierwszy górą były Biało-Czerwone, które wygrały 3:0.

- Na przestrzeni czasu widać postęp w grze reprezentacji. Wygrywając z Czeszkami i Koreą dziewczyny udowodniły, że praca nie idzie na marne - powiedziała Mariola Zenik, multimedalistka mistrzostw Polski, która obecnie występuje w Chemiku Police.

Przed kadrą Polski najważniejsza impreza tegorocznego sezonu reprezentacyjnego, czyli mistrzostwa Europy. Czempionat wystartuje 22 września, a w fazie grupowej Biało-Czerwone zmierzą się z Niemkami, Węgierkami i Azerkami.

- Trudno jest mi prorokować, jak wyglądać będą mistrzostwa Europy. Bezpośredni pojedynek z Serbią, jednym z pretendentów do tytułu mistrzowskiego, był dla nas nieudany. Ostatnie wyniki jednak pozwalają wierzyć w to, że pokażemy się z dobrej strony - przyznała Zenik, mistrzyni Europy 2005 oraz brązowa medalistka mistrzostw Europy 2009.

ZOBACZ WIDEO Anna Kiełbasińska zmienia dyscyplinę. "To kuszące" (WIDEO)
Czy Polki stać na sukces w ME 2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×