ME 2017 w siatkówce. Bartosz Kurek: Teraz mamy inną drużynę niż w 2015 roku

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Bartosz Kurek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Bartosz Kurek

Reprezentacja Polski w barażu ME 2017 zagra ze Słowenią. Drużyna ta wyeliminowała naszą drużynę z turnieju cztery lata temu. - Jest nowa ekipa, jest nowy trener - zapewnił Bartosz Kurek.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski w grupie A zajęła drugie miejsce, przegrała tylko Serbią, a pokonała Estonię i Finlandię. Słoweńska drużyna poradziła sobie z Hiszpanami, a poległa dwa razy, z Rosją oraz Bułgarią. Tym sposobem Biało-Czerwoni trafią na podopiecznych Slobodana Kovaca. Zwycięzca tej potyczki trafi później na Rosję.

Dla Polaków nie będzie to pierwszy mecz ze Słoweńcami podczas ME. Przed dwoma laty obie ekipy trafiły na siebie najpierw w fazie grupowej, gdzie nasi reprezentanci wygrali 3:1, a następnie w ćwierćfinale i tu po dramatycznym tie-breaku lepsi okazali się rywale.

- Na mistrzostwa do Bułgarii jechaliśmy troszeczkę w innej sytuacji. Udaliśmy się tam po najlepszym naszym turnieju w ostatnich trzech latach, czyli Pucharze Świata. Tam tylko ostatni mecz nie potoczył się po naszej myśli, ale zagraliśmy wiele spotkań na wysokim poziomie, tego można było też oczekiwać na ME. Ostatecznie nie udało nam się, teraz jest inna sytuacja. Jest nowa ekipa, jest nowy trener. Myślę, że to będzie ciekawy mecz. Wiem, że Słoweńcy mają po swojej stronie mocne atuty, ale postaramy się je ograniczyć - zapewnił Bartosz Kurek.

Słoweńcy w 2015 roku wygrali Ligę Europejską, trafili tym samym do Ligi Światowej. Szybko awansowali do II dywizji, a w tym roku ją wygrali. - To nie są randomowi siatkarze: Tine Urnaut czy Mitja Gasparini, Alen Pajenk. Są nam znani, grali w Polsce czy też innych czołowych ligach. Wiemy na co ich stać i na pewno postawią nam mocną zagrywkę, będą dobrze grali w obronie, bo właśnie taką siatkówkę pokazują. Mam nadzieję, że uda nam się to zniwelować - podkreślił przyjmujący.

Polacy z każdym meczem grają lepiej, ale w żadnym elemencie nie są perfekcyjni. Kurek, jak większość siatkarzy, przyznał, że zawsze w czymś można być jeszcze lepszym. - Wielkiej poprawy teraz nie będzie. Możemy tylko podtrzymywać dyspozycję, w której jesteśmy, a także cieszyć się swoją grą, tym, że tu jesteśmy. Pozytywnie do tego podchodzić i myślę, że mamy wszystko, żeby awansować dalej. Musimy tylko to wypracować i pokazać na boisku - zakończył siatkarz.

Spotkanie barażowe odbędzie się w krakowskiej Tauron Arenie o godz. 20:30.

ZOBACZ WIDEO: Sebastian Świderski: Bartek Kurek będzie grał coraz lepiej

Komentarze (0)