Zawiercianie zakończyli krótkie zgrupowanie w Kielnarowej, które trwało od 28 sierpnia. Wracając z obozu, w Rzeszowie rozegrali oni mecz sparingowy z miejscową Asseco Resovią.
Choć zdecydowanym faworytem konfrontacji byli gospodarze, to zawiercianie od początku grali z nimi jak równy z równym. W premierowym secie rzeszowianie odskoczyli dopiero w samej końcówce (21:19, 25:19).
W drugim secie Aluron Virtu Warta prowadziła już 20:15, ale rywale zaliczyli efektowną pogoń i doprowadzili do stanu 21:22. Po wyrównanej walce znów górą byli gospodarze.
Trzecia odsłona to popis gry zawiercian, którzy rozbili wygrali do 19. Ostatecznie Asseco Resovia zwyciężyła 3:1.
Dla rzeszowian był to pierwszy sparing w bieżącym okresie przygotowawczym. Natomiast beniaminek PlusLigi wcześniej rozegrał trzy mecze kontrolne i odniósł trzy zwycięstwa (dwie wygrane z ligowym rywalem, MKS-em Będzin oraz triumf z I-ligową Stalą AZS PWSZ Nysa).
Asseco Resovia Rzeszów - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:1 (25:19, 28:26, 19:25, 25:23)
Asseco Resovia:
Schops, Depowski, Możdżonek, Tichacek, Śliwka, Perłowski, Rusek (libero) oraz Jarosz, Kędzierski.
Aluron Virtu Warta: Pająk, de Leon, Marcyniak, Bociek, Żuk, Swodczyk, Koga (libero) oraz Akala, Długosz, Kaczorowski.
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kurek: Robienie rewolucji dla rewolucji to nie jest dobra droga
Wpierw niech wrócą kadrowicze czyli Lemański nowy Fin i Tibo i wtedy będzie mo Czytaj całość