ME 2017 w siatkówce. Zostawił innych daleko w tyle. Czytelnicy WP SportoweFakty wybrali najlepszego reprezentanta Polski

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek

Czytelnicy WP SportoweFakty wybrali najlepszego reprezentanta Polski w Mistrzostwach Europy 2017 w siatkówce. W waszym głosowaniu zwyciężył Łukasz Kaczmarek.

Tegoroczny turniej był już 30. edycją mistrzostw naszego kontynentu. Po raz pierwszy Polska była samodzielnym gospodarzem czempionatu.

Dla Biało-Czerwonych mistrzostwa zakończyły się na etapie barażu o ćwierćfinał. W fazie grupowej podopieczni Ferdinando De Giorgiego wygrali dwa mecze, przegrywając jeden, dzięki czemu uplasowali się na drugim miejscu w grupie A. To dało im awans do barażu. Jednak walkę o ćwierćfinał przegrali ze Słowenią 0:3. Tym samym turniej zakończyli na 10. miejscu.

Mieliście okazję wybrać najlepszego gracza polskiej kadry w całym turnieju. Głosowanie trwało dwa dni. Łącznie oddaliście 1024 głosy.

Wyniki głosowania czytelników WP SportoweFakty na najlepszego reprezentanta Polski w Mistrzostwach Europy 2017:

1. Łukasz Kaczmarek 47 proc.

W turnieju pełnił rolę zmiennika Konarskiego, ale gdy pojawiał się na boisku, nie zawodził. W waszym głosowaniu odniósł zdecydowane zwycięstwo. Kaczmarek może z powodzeniem pretendować do tytułu odkrycia tego sezonu reprezentacyjnego.

2. Michał Kubiak 18 proc.

Był jasnym punktem reprezentacji w fazie grupowej - dobrze grał w każdym elemencie, a do walki napędzała jego postawa. Jednak w barażu z seta na set grał mniej skutecznie.

3. Bartłomiej Lemański 9 proc.

Jak na tak młodego gracza, ma za sobą dobry turniej. Wyraźnie rozkręcał się z meczu na mecz, za każdym razem rozpoczynając spotkanie w wyjściowym składzie.

4. Jakub Kochanowski 6 proc.
5. Mateusz Bieniek 4 proc.
 Bartosz Kurek 4 proc.
7. Paweł Zatorski 3 proc.
 Grzegorz Łomacz 3 proc.
9. Fabian Drzyzga 2 proc.
10. Damian Wojtaszek 1 proc.
Artur Szalpuk 1 proc.
Rafał Buszek 1 proc.
Dawid Konarski 1 proc.
14. Łukasz Wiśniewski 0 proc.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Po meczu w Kopenhadze wróciliśmy na właściwe tory

Komentarze (0)