Marcin Możdżonek: Będziemy grali jeszcze lepiej - dwa, a nawet trzy razy lepiej niż teraz
- Gdybyśmy tylko opanowali na początku kilka łatwych piłek: niedokładnie dograny łatwy serwis, brak asekuracji, jakaś nie najlepsza wystawa, to wtedy gralibyśmy jak równy z równym - przyznał po przegranym meczu z ZAKSĄ, Marcin Możdżonek.
Asseco Resovia postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, szczególnie w pierwszym secie, kiedy po emocjonującej walce triumfowała 35:33. - Kędzierzynianie grają bardzo dobrze, grają poprawną siatkówkę, ale my będziemy grali jeszcze lepiej - dwa, a nawet trzy razy lepiej niż teraz. Gdybyśmy tylko opanowali na początku kilka łatwych piłek: niedokładnie dograny łatwy serwis, brak asekuracji, jakaś nie najlepsza wystawa, to wtedy gralibyśmy jak równy z równym, co zresztą było widać w pierwszym secie, którego wygraliśmy - przyznał środkowy.
Po sobotnim spotkaniu, rzeszowski kolektyw ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę. - ZAKSA grająca z czterema czy pięcioma punktami przewagi po prostu bawi się siatkówką i robi to, co robią wszystkie doświadczone zespoły, łącznie z najlepszymi na świecie - po prostu dają piłkę tym teoretycznie słabszym i czekają - zakończył Marcin Możdżonek.
W następnej kolejce podopiecznych Roberta Serniottiego czeka kolejny pojedynek z rywalem z czuba. Asseco Resovia zmierzy się bowiem z PGE Skrą Bełchatów.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Janisz apeluje: Ludzie, oglądajcie Lewandowskiego!