Trefl Proxima - Chemik Police: krakowianki postawiły się mistrzyniom, ale zabrakło im argumentów
Nie o takim debiucie we własnym mieście marzyły zawodniczki Trefla Proxima. Krakowianki uległy faworyzowanemu Chemikowi Police 0:3. Gospodynie jedynie w trzecim secie zdołały postawić się utytułowanym rywalkom.
Już chwilę po pierwszym gwizdku premierowej odsłony zaczęła rysować się przewaga przyjezdnych. Po raz pierwszy podopieczne Jakuba Głuszaka zdobyły ją przy zagrywkach Katarzyny Zaroślińskiej-Król (6:3), po czym sukcesywnie zwiększały. Z kolei krakowianki mimo zdecydowanie lepszej od rywalek gry w obronie, nie potrafiły przełożyć tego na ofensywę (11:16). Ich największym mankamentem podobnie jak w przegranym meczu z ŁKS-em był atak. W pierwszej odsłonie zanotowały zaledwie 20 proc. skuteczności co znacznie przyczyniło się do wygranej mistrzyń Polski z Natalią Mędrzyk na czele (16:25).
W drugiej odsłonie gospodynie wyglądały o wiele pewniej w polu serwisowym co przełożyło się bezpośrednio na tablicę wyników. Sygnał do walki dała Daria Paszek (7:8) i mimo tego, że po chwili krakowianki straciły kontakt z rywalkami za sprawą błędów własnych (7:12), Sarah Clement poszła w ślady przyjmującej i wypunktowała przyjezdne serwisem (11:12).
Z opresji mistrzynie Polski wyciągnęła dopiero Stefana Veljković. Swoim efektownym atakiem ze środka (13:11) zapoczątkowała serię Chemika. (19:12). Mając aż pięć punktów przewagi i rywalki notorycznie popełniające błędy, policzanki bez problemów zakończyły odsłonę na własną korzyść (25:16)
ZOBACZ WIDEO Pasja i życie Mai Kuczyńskiej. Polka bohaterką filmu z cyklu "Out of Frame"10-minutowa przerwa wybiła z rytmu siatkarki Głuszaka, bowiem po raz pierwszy straciły kontrolę w meczu. Mimo tego, że początek trzeciego seta należał do Zaroślińskiej-Król (4:1), gospodynie ekspresowo wyrównały wynik za sprawą serwisów Martyny Łukasik 8:8, a po chwili wyszły na prowadzenie (14:12). Wszystko za sprawą zmian jakie wprowadził Alessandro Chiappini. Na boisko desygnował wspomnianą Łukasik, Paula Słonecka oraz Jowita Jaroszewicz co całkowicie zaburzyło koncepcję gry mistrzyń Polski. Przyjezdne inicjatywę przejęły dopiero w decydującej fazie seta, a mecz zakończyły asem serwisowym Sladjany Mirković (25:22).
W kolejnej serii spotkań przegrane zmierzą się na wyjeździe z POLI Budowlani Toruń, natomiast mistrzynie Polski u siebie z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna.
II kolejka Ligi Siatkówki Kobiet:
Trefl Proxima Kraków - Chemik Police 0:3 (16:25, 16:25, 22:25)
Trefl Proxima: Talas, Brzezińska, Paszek, Hatala, Łukasik M., Clement, Wysokińska (libero) oraz Słonecka, Łukasik J., Jaroszewicz, Budzoń.
Chemik: Busa, Gajgał-Anioł, Bełcik, Mędrzyk, Velijković, Zaroślińska, Krzos (libero) oraz Mirković.
MVP: Stefana Veljković (Chemik Police)