Legionovia - Developres SkyRes: godzina i po sprawie. Pierwsze trzy punkty jadą do Rzeszowa

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: zawodniczki Developresu SkyRes Rzeszów
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: zawodniczki Developresu SkyRes Rzeszów

O takich spotkaniach mówią, że "dłużej trwała podróż niż sama gra". Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów nie pozostawiły żadnych złudzeń i wygrały w Legionowie w trzech krótkich setach.

Spotkanie to kończyło drugą kolejkę zmagań w Lidze Siatkówki Kobiet. Wszystko przez to, że siatkarki z Rzeszowa weekend poświęciły na walkę o miejsce w Lidze Mistrzyń. Po sobotniej wygranej nad Hapoelem Kefar Sawa mogły dopiero przystąpić do operacji "Legionovia".

Podopieczne Macieja Bartodziejskiego dotrzymywały kroku medalistkom poprzednich rozgrywek zaledwie do miejsca, które jeszcze dwa sezony temu nazwalibyśmy "okolicami pierwszej przerwy technicznej". Później zaczęły pojawiać się i stopniowo mnożyć błędy w ataku legionowianek. Tymczasem przyjezdne robiły swoje. Najwięcej punktów zdobywały skrzydłami, zwłaszcza dzięki Helene Rousseaux, która kończyła średnio co drugą piłkę. Nadzieja w sercach blisko tysiąca kibiców w Arenie Legionowo tliła się, gdy Developres prowadził 11:9, lecz do końca seta ich ulubienice zdobyły zaledwie siedem punktów.

Druga partia wyglądała niemalże tak samo. Kontakt z rywalkami gospodynie miały jedynie przy stanie 4:3 dla gości. Tu jednak obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany. O ile w przypadku ekipy z Mazowsza wymiana ponad połowy składu praktycznie nie pomogła w niczym, o tyle gra siatkarek z Podkarpacia zdecydowanie nie ucierpiała po kilku roszadach. Dość powiedzieć, że Julia Andruszko, która zmieniła w ataku Adelę Helić, skończyła wszystkie sześć ataków.

Jak zwykle w takich przypadkach zespół gości liczył na to, że dziesięciominutowa przerwa odmieni przebieg wypadków. I można stwierdzić, iż częściowo spełniły się te życzenia, bo siatkarki z Mazowsza rozpoczęły trzecią partię od prowadzenia 5:2. Jednak później, podobnie jak w poprzednich setach, rzeszowianki odrobiły straty, a pomagały im w tym prezenty punktowe od przeciwniczek. Dalej już wszystko zgodnie z planem ekipy Lorenzo Micellego. Po wygranej do 18 zespół ten mógł cieszyć się z pierwszej wygranej za trzy punkty w sezonie LSK

Drużyna z Rzeszowa w niedzielę u siebie powalczy z BKS Profi Credit Bielsko-Biała o kolejną. A legionowianki udadzą się do Wrocławia w poszukiwaniu pierwszej wygranej w rozgrywkach.

Legionovia Legionowo - Developres SkyRes Rzeszów 0:3 (16:25, 13:25, 18:25)

Legionovia: Grabka, Mikołajewska, Pacak, Jasek, Bączyńska, Alagierska, Adamek (libero) oraz Mielczarek, Damaske, Rasińska, Szpak.

Developres: Kaczmar, Rousseaux, Hawryła, Helić, Blagojević, Żabińska, Sawicka (libero) oraz Andruszko, Kaczorowska.

MVP: Jelena Blagojević (Developres SkyRes).

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"

Komentarze (0)