Z niespodzianką w tle - Trefl Gdynia i PLKS Pszczyna w I lidze

Spory zawód swoim kibicom sprawił team Legionovii Legionowo, który rzekomo miał bez większych problemów uzyskać awans do pierwszej ligi. Okazało się jednak, że siatkarki Trefla i PLKS-u zawiesiły poprzeczkę bardzo wysoko. Dla podopiecznych Janusza Patriaka była ona nie do przeskoczenia.

Nie było przesady w opinii fachowców, którzy już przed imprezą finałową przekonywali, że awans ekipy Trefla Gdańsk nawet przez chwilę nie będzie zagrożony. Tak też było. Team znad morza w przyszłym sezonie będzie walczył o punkty w pierwszej lidze. A jeżeli będzie chociaż w pewnym stopniu potrafił wykorzystać tegoroczne doświadczenie, to może nieźle namieszać. A kto wie, może przejdzie drogę Budowlanych Łódź...

Lepszego scenariusza na zakończenie turnieju nikt by nie wymyślił. Otóż w ostatnim pojedynku zmierzyły się ekipy z Pszczyny i Legionowa. Niesione żywiołowym dopingiem swoich kibiców zawodnicy PLKS-u odnieśli pewne zwycięstwo i to one uzyskały wymarzoną promocję. - Dziewczyny rozpędzały się z meczu na mecz i tak jak marzyliśmy, apogeum formy przyszło na pojedynek z Legionovią. Czekamy na pierwszą ligę - powiedział szczęśliwy z sukcesu swoich podopiecznych trener pszczyńskiego zespołu Jarosław Bodys.

Komplet wyników:

PLKS PSZCZYNA - SZÓSTKA BIŁGORAJ 3:0 (25:20, 25:13, 25:23)

TREFL GDYNIA - LEGIONOVIA LEGIONOWO 3:0 (25:23, 31:29, 25:21)

SZÓSTKA BIŁGORAJ - TREFL GDYNIA 2:3 (25:21, 22:25, 25:23, 16:25, 11:15)

PLKS PSZCZYNA - LEGIONOVIA LEGIONOWO 3:0 (25:17, 25:17, 25:21)

SZÓSTKA BIŁGORAJ - LEGIONOVIA LEGIONOWO 1:3 (27:25, 13:25, 18:25, 26:28)

TREFL GDYNIA - PLKS PSZCZYNA 3:1 (25:14, 25:20, 20:25, 25:19)

Komentarze (0)