Faworytem spotkania w Warszawie było ONICO i od początku zespół doskonale wywiązywał się ze swojej roli. Przy zagrywce Antoine'a Brizarda stołeczni odskoczyli na 11:4. Goście nie kończyli ataków, a miejscowi pewnie punktowali, także dokładając skuteczne bloki. Przy stanie 18:11 Stephane Antiga zdecydował się na podwójną zmianę i na boisku pojawili się Jan Firlej i Sharone Vernon-Evans. Zespół ze stolicy mimo tych roszad dowiózł dużą przewagę do końca partii, którą wygrał do 17.
Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Warszawianie trochę powoli się rozkręcali, bo rywale nawet wyszli na pierwsze prowadzenie w tym meczu 3:2 po skutecznym bloku. I to by było na tyle. Po dwóch blokach na Wiaczesławie Tarasowie było już 11:7 dla ONICO. Kolejne punkty podopieczni trenera Antigi dokładali wszystkimi siatkarskimi elementami. A po drugiej stronie siatki, pomimo roszad w składzie, skuteczność kulała mocno. Nic więc dziwnego, że gospodarze drugą odsłonę meczu również wygrali do 17.
Dziesięciominutowa przerwa przed trzecim setem nie wybiła warszawian z rytmu. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że wyszli na boisko jeszcze bardziej skoncentrowani. Po asie Antoine'a Brizarda było już 8:4. Ale i tak stołecznych dopadł przestój. Fragment dobrej gry Bartosza Janeczka dał jego drużynie prowadzenie 10:9 i o pierwszy czas w tym meczu zmuszony był prosić Stephane Antiga.
Gospodarze nie pozwolili rywalom na więcej, ale w pewnym momencie bielszczanie prowadzili 22:20 po atakach Piotra Łukasika. Dobrym zagraniem popisał się jednak Guillaume Samica, potem goście popełnili błąd i był remis 22:22. Emocji nie brakowało do końca. Najpierw atak skończył Bartosz Kwolek, potem asem popisał się Brizard i zakończył tym samym spotkanie. Warszawianie zapisali na swoim koncie drugą wygraną z rzędu. BBTS pozostaje zaś jedynym zespołem bez zwycięstwa w lidze.
ONICO Warszawa - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:17, 25:23)
ONICO: Kwolek, Brizard, Wrona, Gjorgiew, Nowakowski, Włodarczyk, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Vernon-Evans, Firlej, Samica, Gruszczyński (libero)
BBTS: Tarasow, Siek, Gaca, Piotrowski, Peacock, Krikun, Czauderna (libero) oraz Macionczyk, Łukasik, Bucki, Janeczek, Cedzyński, Marek (libero)
MVP: Antoine Brizard
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy