El. LM: Jastrzębski Węgiel nie zawiódł i zagra w fazie grupowej

WP SportoweFakty / Roksana Biebiela / Na zdjęciu: Siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Roksana Biebiela / Na zdjęciu: Siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Jastrzębski Węgiel dopełnił formalności i w trzech setach pokonał Omonię Nikozja w rewanżowym starciu trzeciej rundy wstępnej Ligi Mistrzów. Tym samym ekipa z PlusLigi melduje się w fazie grupowej europejskich rozgrywek.

Jastrzębianom do awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów potrzebne były dwa sety, ze względu na wygraną za trzy punkty w pierwszym meczu w Nikozji.

Spotkanie rozpoczęło się od walki punkt za punkt, jednak już na początku meczu o swojej dobrej zagrywce dał znać Maciej Muzaj. Na pierwszą przerwę techniczną Jastrzębski Węgiel schodził z trzypunktową przewagą. Po przerwie, świetnie na środku bloku zachowywał się Damian Boruch, który dwa razy pod rząd zablokował Christosa Prodromou (12:7). Cypryjczycy próbowali odrobić straty za sprawą dobrej zagrywki Siergieja Bagrieja (13:10). Po kolejnej przerwie technicznej, gospodarze skutecznie punktowali rywala, zwłaszcza dzięki trudnej zagrywce. Premierowa partia padła łupem podopiecznych Marka Lebedewa 25:17.

Początek drugiego seta przypominał nieco seta pierwszego. Jednak po ataku Mory Sidibe, to Omonia Nikozja schodziła na pierwszą przerwę techniczną z jednopunktową przewagą. Przez długą część seta, Cypryjczycy nie odstawali od Pomarańczowych (11:11). Gospodarze swoją przewagę zbudowali chwilę później, po trudnych zagrywkach Jasona DeRocco (14:11). Od tej pory jastrzębianie mieli tego seta pod kontrolą. Siatkarze Omonii nie potrafili dokładnie przyjąć zagrywki oraz nadziewali się na agresywny blok jastrzębian (19:15). Pomarańczowi wygrali tego seta 25:19, tym samym zapewniając sobie awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów obok dwóch innych polskich ekip: ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz PGE Skry Bełchatów.

Tak jak można było przewidywać, w trzecim secie trener Lebedew dokonał zmian. W wyjściowym zestawieniu znalazł się Patryk Strzeżek oraz Marcin Ernastowicz, zastępując Macieja Muzaja i Rodrigo Quirogę. Po wyrównanym początku partii, na pierwszą przerwę techniczną z trzema "oczkami" przewagi zeszli gospodarze po świetnych zagrywkach Wojciecha Sobali. Siatkarze Nikozji próbowali ratować seta jak i cały mecz, ryzykując na zagrywce, jednak popełniali przy tym zbyt wiele błędów. Podopieczni Marka Lebedewa byli pewni swych działań, tym samym nie stracili kontroli nad końcówką seta, jak i meczu. Jastrzębski Węgiel postawił kropkę nad "i", wygrywając trzeciego seta 25:16 oraz cały mecz 3:0.

Losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów odbędzie się w najbliższy piątek, 17 listopada w Moskwie.

Jastrzębski Węgiel - Omonia Nikozja 3:0 (25:17, 25:19, 25:16)

Jastrzębski: Muzaj, Boruch, Quiroga, DeRocco, Kampa, Sobala, Popiwczak (libero) oraz Strzeżek, Ernastowicz, Gdowski (libero), Turski, Lushtaku.

Omonia: Alexiou, Bagrey, Felix Junior, Guzman, Prodromou, Sidibe, Papachristodoulou (libero) oraz Petrakidis, Savvidis, Antoniades, Adamou, Achilleos.

ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem

Komentarze (2)
marcela.maz
12.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oby polskie drużyny dobrze wypadły w tegorocznej LM. Brawo JSW ! 
avatar
Sargon
12.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz pod pełną kontrolą i na spokojnie, oby tak dalej!