Marcin Możdżonek o KMŚ 2017: To będzie wojna na prawdziwe siatkarskie ciosy

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Możdżonek
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Możdżonek

Po siedmiu latach przerwy wrócił Mecz Gwiazd. Brali w nim udział najlepsi zawodnicy PlusLigi, w tym Marcin Możdżonek. Jak przyznał środkowy Asseco Resovii Rzeszów, piątkowe starcie to tylko przedsmak prawdziwej siatkówki jaką zobaczymy podczas KMŚ.

- Z pewnością nie trzeba było grać na poważnie, naszym zadaniem było dać rozrywkę kibicom i mam nadzieję, że z tego zadania jako tako się wywiązaliśmy. Na szczęście wspomagał nas kabaret Neo-Nówka. On podniósł trochę nasz poziom sportowy - mówił żartobliwie o piątkowym meczu w Tauron Arenie Kraków Marcin Możdżonek. - Występowaliśmy w Meczu Gwiazd, ale prawda jest taka, że prawdziwą plejadę będziemy mogli zobaczyć w sobotę i niedzielę. Klubowe Mistrzostwa Świata są naszpikowane samymi gwiazdami - dodał środkowy Asseco Resovia Rzeszów.

    - Każdy z nas ogląda mecze KMŚ, czy też skróty. Chcemy się porównywać, zobaczyć jak grają najlepsi żeby widzieć, w którym miejscu my jesteśmy. Turniej zaczyna się w typowy sposób. Sada gra z meczu na mecz coraz lepiej, Irańczycy otwierają od mocnego uderzenia - przyznał doświadczony gracz z Podkarpacia.

Spotkania finałowe rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę w Krakowie. Wielu twierdzi, że pierwsze ze spotkań będzie najciekawszym w krakowskiej rywalizacji. Wówczas naprzeciw siebie w półfinale staną ubiegłoroczni finaliści Zenit Kazań z Sadą Cruizero. Jednakże polski środkowy jest innego zdania.

- Nie uważam, aby pierwszy mecz Zenit - Sada był małym finałem. Cucine Lube jest bardzo mocne, można powiedzieć, że PGE Skra gra u siebie i jak to wszystko się zaziębi to będą w stanie pokonać każdego. Z pewnością Sada - Zenit będzie bardzo ciekawym meczem bo obie drużyny dysponują zawodnikami o świetnych parametrach fizycznych. To będzie wojna na prawdziwe siatkarskie ciosy - zakończył Możdżonek.

Pierwszy gwizdek półfinałowych zmagań padnie o godzinie 17:30. Zwycięscy sobotnich meczów spotkają się w niedziele w wielkim finale.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Usaina Bolta

Komentarze (0)