W sobotnim meczu trafiły na siebie ekipy sąsiadujące ze sobą w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet, legitymujące się bilansem trzech zwycięstw i trzech porażek. Polski Cukier chciał się zrehabilitować za szybką porażkę w Łodzi, natomiast pilanki stanęły przed szansą kontynuowania dobrej passy.
Nie takiego początku spotkania spodziewały się siatkarki z Muszyny. Gospodynie zupełnie nie potrafiły znaleźć odpowiedniego rytmu i popełniały błąd za błędem. Szybko wykorzystały to przeciwniczki i zbudowały sobie bezpieczną przewagę. Choć na podopieczne Bogdan Serwiński pozytywnie podziałała przerwa na żądanie, zdołały odrobić tylko część strat. Set padł łupem pilanek.
Wydawało się, że słabiej muszynianki grać już nie mogą. Tymczasem zespół miał ogromne problemy z kończeniem ataków, przeciwnie do rywalek, które wykorzystywały słabość Polskiego Cukru. Trener rotował składem, wprowadził na boisko niemal wszystkie zmienniczki, a i tak na niewiele się to zdało. PTPS wygrał seta do 11, demolując gospodynie.
Znacznie więcej walki było po 10-minutowej przerwie. Gra była wyrównana i walka toczyła się punkt za punkt. Zespoły na przemian odbierały sobie prowadzenie. Muszynianka zdołała wygrać seta i przedłużyć swoje szanse na punkty w tym meczu.
Radość gospodyń nie potrwała długo, PTPS konsekwentnie realizował swój plan i w czwartym secie zbudował sobie solidną przewagę. Sporo ożywienia wniosło wprowadzenie na boisko Roksany Brzóski, ale tym razem to PTPS okazał się lepszy w końcówce.
Po dwóch gładko wygranych setach przez PTPS, w dwóch kolejnych kibice mogli oglądać znacznie więcej walki. Ostatecznie przyjezdne nie wypuściły zwycięstwa z rąk i zainkasowały komplet punktów.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Enea PTPS Piła 1:3 (16:25, 11:25, 25:23, 23:25)
Muszynianka: Śmieszek, Savić, Wójcik, Bociek, Radenković, Karakaszewa, Medyńska (libero) oraz Brzóska, Flakus, Lis, Bałdyga, Portalska (libero).
PTPS: Trnić, Różycka, Bosković, Walker, Babicz, Wilk, Łysiak (libero) oraz Stencel.
MVP: Bosković (PTPS).
ZOBACZ WIDEO: 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!
Kto zajmie wyższe miejsce na koniec sezonu? 
