Dariusz Luks żegna się z Białymstokiem

Chociaż kontrakt Dariusza Luksa z Pronarem Zeto Astwa AZS Białystok powinien obowiązywać jeszcze przez rok, już w czerwcu umowa zostanie rozwiązana za porozumieniem stron. Najpoważniejszym kandydatem na jego następcę jest Alojzy Świderek, donosi Gazeta Wyborcza.

Dariusz Luks został trenerem drużyny z Podlasia w styczniu ubiegłego roku. W poprzednim sezonie w barażach wywalczył z AZS utrzymanie w lidze. W tym roku było już znacznie lepiej, białostoczanki zakwalifikowały się do play off, gdzie zajęły 7. lokatę. - Moje odejście to decyzja tak moja, jak i klubu. Mamy z prezesem Adamem Cybulskim dżentelmeńską umowę, że mój kontrakt zostanie rozwiązany w czerwcu za porozumieniem stron i w przyszłym sezonie nie będę już trenował zespołu z Białegostoku - mówi szkoleniowiec na łamach Gazety Wyborczej.

Najpoważniejszym kandydatem na jego następcę jest Alojzy Świderek, który jest jednak także w kręgu zainteresowań Organiki Budowlanych Łódź. Przyszłość Luksa nie jest jeszcze sprecyzowana. - Mam być wolnym szkoleniowcem i moje nazwisko będzie pojawiać się na giełdzie trenerów - mówi Luks.

Włodarze z Białegostoku myślą już także nad koncepcją zespołu na przyszły sezon. - Zmiany w kadrze nie będą zbyt duże, raczej kosmetyczne, ale co do szczegółów, to jeszcze jest za wcześnie - mówi prezes Adam Cybulski. Nieoficjalnie mówi się jednak, że drużyna może zostać znacznie przebudowana, gdyż wiele siatkarek nosi się z zamiarem opuszczenia Białegostoku.

Komentarze (0)