ŁKS Commercecon - Grot Budowlani: pierwsze takie derby Łodzi. Nowy faworyt

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: derby Łodzi w sezonie 2016/2017. Atakuje Katarzyna Sielicka
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: derby Łodzi w sezonie 2016/2017. Atakuje Katarzyna Sielicka

W łódzkiej Atlas Arenie w czwartkowe popołudnie dojdzie do arcyciekawej potyczki w ramach łódzkich derbów. Sytuacja jest nieco inna niż przed rokiem, bo faworytem będzie ŁKS Commercecon.

Przed rokiem Grot Budowlani Łódź od samego początku zachwycali nie tylko formą, ale przede wszystkim stylem, w jakim odprawiali kolejnych przeciwników. Koniec końców - zarówno w Pucharze Polski, jak i w Orlen Lidze, łodzianki okazały się słabsze tylko od Chemika Police.

ŁKS Commercecon Łódź był beniaminkiem i radził sobie bardzo dobrze, jednak na tle zespołu z tego samego miasta, nieco odstawał. Teraz realia się nieco zmieniły, choć to w ŁKS-ie pozostało aż osiem zawodniczek sprzed roku, a w Budowlanych o trzy mniej.

O ustalenie terminu derbów było niezwykle ciężko. Początkowo miały się one odbyć niedługo przed świętami, ale ze względu na brak dostępności hali, Grot Budowlane musiały przełożyć termin Ligi Mistrzyń. Ten okazał się kolizyjny z datą derbów. Trenerzy nie mogli dojść do porozumienia, ale ostatecznie udało się, tym samym zostaną rozegrane znacznie wcześniej niż pierwotnie.

ŁKS wciąż jest drużyną niepokonaną w Lidze Siatkówki Kobiet, obok Chemika Police. Osiem meczów i osiem zwycięstw, ale o dwa punkty mniej od liderek, pozwalają łodziankom na bycie wiceliderem. Grot Budowlane zajmują trzecią pozycję, ale przegrały już dwa spotkania.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Czy to jest apogeum Polski? Kataklizm tę grupę rozgoni

To siatkarki ŁKS-u brylują w ligowych rankingach. Transfery okazały się strzałem w dziesiątkę, choć trzon zespołu w postaci Lucie Muhlsteinovej i Izabeli Kowalińskiej został zachowany. Podobnie, jak w Grot Budowlanych, ale tu mankamentem wydaje się być lewe skrzydło, które w ŁKS-ie funkcjonuje znakomicie za sprawą Regiane Bidias.

- Na pewno będzie to ciężki mecz. ŁKS to bardzo dobra drużyna, grają świetną siatkówkę. Na pewno będzie trudniej niż w poprzednim sezonie, to będzie starcie dwóch odmienionych ekip. ŁKS wzmocnił się w porównaniu do składu z zeszłego sezonu. Spotkanie na pewno będzie ciekawe i emocjonujące - podsumowała Kaja Grobelna, która błyszczała w ostatniej ligowej potyczce z PTPS-em Piła. To właśnie rosnąca forma atakującej jest dobrym prognostykiem przed derbami Łodzi.

- Nie jesteśmy faworytem ligi. Robimy swoje - odbija piłeczkę trener Ełkaesianek, Michal Mašek - My będziemy grać na tyle, na ile będzie można. Nie będziemy faworytem w tym meczu. W poprzednich spotkaniach nim byliśmy i spełniliśmy swoją rolę. Uważam, że dziewczyny są świadome swojej wartości. Wiedzą, że mimo tego stać nas na zwycięstwo z drużynami tego pokroju - przyznał słowacki trener ŁKS-u Commercecon.

Łódzkie zespoły wyraźnie widać w ligowych rankingach. Wspominana Bidias to procentowo najlepiej przyjmująca LSK, ale tuż za nią plasują się Martyna Grajber i Agata Witkowska, które z kolei "goni" w tej klasyfikacji Krystyna Strasz. Gabriela Polańska i Zuzanna Efimienko zajmują ex-aequo trzecie miejsce wśród siatkarek z największą liczbą bloków, a Lucie Muhlsteinova jak na razie ma najwięcej (14) asów serwisowych na swoim koncie. Jednego mniej udało się zaserwować Martynie Grajber.

ŁKS Commercecon Łódź - Grot Budowlani Łódź / czwartek 7.12.2017, godz. 18:00

Komentarze (0)