To spotkanie było nieuniknione. O tym, że dojdzie do niego, kiedy Mendez przyjedzie z Sadą do Polski na Klubowe Mistrzostwa Świata, mówiło się już od kilku tygodni.
53-letni Argentyńczyk jest uważany za "czarnego konia" wyścigu o stanowisko selekcjonera Biało-Czerwonych, już w trakcie opolsko-łódzkiej fazy turnieju mówił w mediach o gotowości podjęcia rozmów z polską federacja. Z kolei przedstawiciele związku nie mogli nie skorzystać z okazji by przekonać się, jak na naszą drużynę narodową patrzy szkoleniowiec najlepszej klubowej drużyny świata.
W piątek późnym wieczorem w jednym z krakowskich hoteli trener Sady przez około godzinę rozmawiał z prezesem PZPS Jackiem Kasprzykiem. Został poproszony o dwie rzeczy - dokonanie analizy reprezentacji Polski i przedstawienie swojej wizji pracy z nią. Podobnie jak w przypadku kandydatów, którzy zgłosili się wcześniej, plan trenera mistrzów Brazylii i dwukrotnego triumfatora KMŚ ma sięgać 2020 roku. Mendez, powiedział, że prześle materiały do 20 grudnia.
Szkoleniowiec z Argentyny po raz drugi znajduje się w gronie kandydatów do objęcia reprezentacji Polski. Rok temu, gdy wybrano Ferdinando De Giorgiego, działaczy PZPS zniechęcił fakt, że Mendez chciał łączyć pracę w kadrze z prowadzeniem Sady i znaczną część roku spędzałby w Brazylii.
ZOBACZ WIDEO KMŚ 2017: Krzysztof Ignaczak przepytał Łukasza Żygadłę. Śmiechu nie dało się powstrzymać
Teraz wynik jego rozmów ze związkiem zależy nie tylko od prac, które napisze, ale i od tego, czy będzie obstawał przy wypełnieniu do końca kontraktu z klubem z Belo Horizonte. A ten obowiązuje do końca sezonu 2018/2019. W niedawnej rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Mendez mówił, że w kontekście objęcia naszej drużyny jego warunkiem jest możliwość pracy w Sadzie do zakończenia trwającego sezonu, a to już wymóg, który polska federacja mogłaby zaakceptować.
Poza trenerem Sady PZPS bierze pod uwagę jeszcze siedmiu szkoleniowców - Piotra Gruszkę, Andrzeja Kowala, Roberta Prygla, Mariusza Sordyla, Jakuba Bednaruka, Michała Gogola i Belga Vitala Heynena. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że z tej grupy największe szanse na objęcie kadry ma Heynen.
Dowiedzieliśmy się również, że wybór selekcjonera siatkarzy jeszcze w tym roku jest mało prawdopodobny. Bardziej realny termin to druga połowa stycznia 2018.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)