"Przegląd Sportowy" już w listopadzie poinformował, że Marcelo Mendez może być czarnym koniem rywalizacji o posadę selekcjonera Biało-Czerwonych, a w czwartek kandydatura Argentyńczyka została potwierdzona przez samych zainteresowanych. - Jestem zainteresowany prowadzeniem reprezentacji Polski. Najpierw muszę jednak wypełnić kontrakt z Sadą Cruzeiro, z którą chcę pracować do końca sezonu. To mój warunek - stwierdził Mendez na łamach "Przeglądu Sportowego".
Jeden z najlepszych szkoleniowców świata przebywa w Polsce z okazji Klubowych Mistrzostw Świata, podczas których jego zespół będzie bronił złotego medalu. Z władzami PZPS jeszcze się nie spotkał, ale wykorzysta wizytę nad Wisłę do rozmowy z potencjalnymi pracodawcami. - Z zainteresowaniem przyjmujemy deklarację trenera Mendeza. Rozmowa odbędzie się w dogodnym dla trenera i dla nas miejscu i czasie - stwierdził rzecznik PZPS, Janusz Uznański.
Mendez jest trenerem Sady od sześciu lat i w tym czasie sięgnął z tym klubem po 17 różnych trofeów. W siatkówce klubowej jest trenerem spełnionym, a teraz chciałby odnieść sukces z reprezentacją Polski. - Polscy kibice potrzebują sukcesów, a wasza drużyna ma wszystko, by pozostać na szczycie - zarówno młodych, jak i doświadczonych zawodników. Jeśli zostanę wybrany, będę miał wielką motywację, by walczyć o kolejne złoto podczas mistrzostw świata. Wiem, że praca z waszą reprezentacją jest niebezpieczna, bo łatwo ją stracić, ale ja zawsze pracuję pod presją i to nie jest dla mnie problem - zapewnił Argentyńczyk.
Mendez był kandydatem na opiekuna Biało-Czerwonych już rok temu, ale ostatecznie wycofał się z walki o posadę, bo PZPS chciał selekcjonera na wyłączność, a Argentyńczyk nie zamierzał zostawić Sady. Teraz związek jest gotowy pójść na ustępstwa i zgodzić się, by do końca sezonu Mendez prowadził drużynę klubową.
Poza trenerem Sady o stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski ubiegają się Jakub Bednaruk, Michał Gogol, Piotr Gruszka, Vital Heynen, Andrzej Kowal, Robert Prygiel i Mariusz Sordyl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Rosjanin spudłował z dwóch metrów
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)