Smith jest wieloletnim reprezentantem USA, a w minionym sezonie kadrowym wykorzystał swoją szansę, będąc podstawowym graczem amerykańskiej drużyny. Bardzo dobre występy zaowocowały tytułem siatkarza roku 2017 w USA.
- Musiałem nauczyć się nowej roli w reprezentacji. Przez większość swojej reprezentacyjnej kariery moim głównym zadaniem było wniesienie na boisko potężnej dawki energii, gdy wchodziłem na zmianę w trakcie spotkania - wyjaśnił David Smith.
Najlepszy siatkarz USA obecnie występuje w szeregach beniaminka PlusLigi, Aluronie Virtu Warcie Zawiercie.
Podczas minionego sezonu dla kadry USA cenne było doświadczenie 32-letniego Smitha. W roku 2017 Amerykanie zajęli 4. miejsce w Lidze Światowej, 4. miejsce w Pucharze Wielkich Mistrzów, zdobyli złoto mistrzostw strefy NORCECA, a także wywalczyli awans na Mistrzostwa Świata 2018.
Środkowy chce jeszcze raz pojechać na igrzyska, na których występował już dwukrotnie. - Zawsze patrzyłem na moją reprezentacyjną karierę jak na drogę zwieńczoną grą na igrzyskach. Nawet jeśli nie pojadę do Tokio w 2020 roku, to nie ma innej drogi, po której chciałbym kroczyć i innej grupy zawodników, z którymi chciałbym grać - powiedział Smith.
Rok 2017 Aluron Virtu Warta Zawiercie zakończyła z bilansem sześciu zwycięstw i dziewięciu porażek. Smith jest jednym z liderów Jurajskich Rycerzy, a także jednym z najlepszych blokujących PlusLigi.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Małachowski: Piwo, hamburger... Nie jesteśmy herosami, sportowcy to tylko ludzie