Aluron Virtu Warta - PGE Skra: sensacja! Wicemistrz Polski bez szans w Zawierciu

WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie
WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie

W meczu 17. kolejki PlusLigi 2017/2018 Aluron Virtu Warta Zawiercie podjęła PGE Skrę Bełchatów. Zawiercianie rozegrali bardzo dobre spotkanie, dzięki czemu triumfowali 3:0!

Beniaminek znany jest z ambitnej walki, o czym przekonał się już niejeden faworyt. Nie inaczej było w niedzielnym pojedynku, na którym po raz dziewiąty w Zawierciu pojawił się komplet publiczności. Gospodarze skutecznie spisywali się na siatce, czym zmusili Roberto Piazzę do wzięcia czasu (9:5). Jednak Bartosz Bednorz dwoma asami szybko zniwelował straty do jednego "oczka". Na boisku toczyła się zacięta walka, a wynik oscylował w okolicach remisu.

W emocjonującej końcówce dużą rolę odegrała zagrywka oraz przyjęcie - jeśli było niedokładne, rywale mieli więcej czasu na ustawienie szczelnego bloku. Po walce na przewagi decydujący cios zadał Grzegorz Bociek.

Rozpędzeni zawiercianie efektownie otworzyli drugiego seta, po asie Grzegorza Pająka prowadzili 5:1! Bardzo dobrze spisywali się w bloku, a także pasywnym bloku, zaś Matej Patak dał świetną zmianę. PGE Skra przegrywała sześcioma punktami, a odrabianie strat utrudniały jej problemy z przyjęciem atomowych zagrywek. Goście długo szukali odpowiedniego rytmu, znaleźli go dopiero w samej końcówce, gdy doprowadzili do stanu 18:16. Bełchatowianie robili, co mogli, ale przegrywali już 0:2.

Z tego powodu trzecią odsłonę w wyjściowym składzie, za Grzegorza Łomacza, rozpoczął Marcin Janusz. Jednak nawet w zmienionym zestawieniu wicemistrzowie Polski nie byli w stanie utrzymać przewagi nad beniaminkiem (1:3), po dwóch asach Michała Żuka przegrywali 7:11. Niską efektywność w ataku miał nominalny lider PGE Skry, Mariusz Wlazły. Prowadzenie zawiercian wzrosło do sześciu punktów, a konsekwentna gra sprawiała, że zmierzali oni do wygranej.

Ostatecznie Aluron Virtu Warta sprawiła dużą niespodziankę. Beniaminek PlusLigi ograł wicemistrza Polski i to bez straty seta!

ZOBACZ WIDEO Złoci juniorzy pojadą na "dorosłe" MŚ? "Trzy nazwiska są oczywiste"

Aluron Virtu Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 3:0 (26:24, 25:21, 25:19)

Aluron Virtu Warta: Pająk, Żuk, Smith, Bociek, De Leon, Swodczyk, Koga (libero) oraz Patak, Kaczorowski, Długosz, Marcyniak.

PGE Skra: Łomacz, Lisinac, Bednorz, Wlazły, Ebadipour, Kłos, Piechocki (libero) oraz Czarnowski, Katić, Janusz, Romać.

MVP: Grzegorz Bociek (Aluron Virtu Warta Zawiercie).

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 30 75 81:31 2341:1985
2 PGE Skra Bełchatów 30 72 81:29 2497:2251
3 Trefl Gdańsk 30 65 74:35 2039:1853
4 Asseco Resovia Rzeszów 30 57 64:42 2262:2157
5 Indykpol AZS Olsztyn 30 57 69:49 2374:2205
6 Jastrzębski Węgiel 30 57 67:47 4600:2032
7 ONICO Warszawa 30 56 70:48 2693:2579
8 Cuprum Lubin 30 45 56:59 2383:2381
9 Cerrad Czarni Radom 30 43 58:58 2272:2221
10 Aluron Virtu Warta Zawiercie 30 39 54:66 2463:2514
11 GKS Katowice 30 36 49:65 2042:4595
12 Stocznia Szczecin 30 34 52:71 2477:2596
13 MKS Będzin 30 29 42:71 2213:2433
14 Łuczniczka Bydgoszcz 30 21 33:77 1952:2202
15 BBTS Bielsko-Biała 30 19 37:80 2401:2640
16 Dafi Społem Kielce 30 15 24:83 2107:2472
Komentarze (11)
marcela.maz
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cóż, kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że w Pluslidze można wygrać z każdym (no z Zaksą nie, i oby jak najdłużej, niech śrubują ten niesamowity wynik) :D 
avatar
63
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i pięknie ;) Gratulacje dla Warty. Zespół gra coraz lepiej, będzie groźny u siebie dla wszystkich i niejedna ekipa może tam stracić punkty. Co do Skry to czekam na PP. Faworyt jest jeden, wi Czytaj całość
avatar
Mateusz Rydz
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jestem zawiercianinem i czuje się dumny z tego że osiągnieli już bardzo dużo a stać ich na jeszcze więcej! nie mówiąc o tym kiedy ten klub siatkarski został założony ; ) to włansnie czyni wiara Czytaj całość
Wiesia K.
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoro o przegranej Trefla napisaliście "blamaż" to ja nazwałabym tę przegraną tak samo. BRAWO ZAWIERCIE !!!!!!!!!! 
nartsoma
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Zawierciu całą robotę robi Trener ,dzięki jemu tak dobrze grają.