Zuzanna Efimienko: Grały tak dobrze, że myślałam, że nie damy rady wygrać

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Zuzanna Efimienko (nr 16), obok Izabela Kowalińska
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Zuzanna Efimienko (nr 16), obok Izabela Kowalińska

ŁKS Commercecon Łódź miał solidną rozgrzewkę przed Pucharem Polski. W środę rozegrał aż pięciosetowe spotkanie z Developresem SkyRes Rzeszów, ostatecznie inkasując zwycięstwo. - Teraz ten hurraoptymizm musi opaść - powiedziała Zuzanna Efimienko.

Developres SkyRes Rzeszów w Łodzi w 2018 roku był już dwa razy. Najpierw przegrał w ćwierćfinale Pucharu Polski, a następnie w rozgrywkach ligowych. Za niepowodzenie pucharowe miał okazję się zrewanżować ŁKS-owi Commercecon Łódź.

Podopieczne Lorenzo Micellego za wszelką cenę chciały się odbudować po ostatnich niepowodzeniach w Atlas Arenie. - Rzuciły wszystko, co miały i grało się z nimi bardzo ciężko. Wiadomo, my też miałyśmy swoje problemy, swoje dołki, z których mam nadzieję już sobie poradziłyśmy. To był mecz walki, niuanse zadecydowały o tym, że skończyło się to dobrze dla nas. Stojąc czasami na boisku miałam wrażenie, że one grają tak dobrze, że my nie jesteśmy w stanie z nimi wygrać. Wydaje mi się, że naszą cierpliwością wygrałyśmy, to one zaczęły się mylić, a nie my - podsumowała Zuzanna Efimienko.

Przez przyspieszenie rozgrywek środowa kolejka nie do końca pasowała finalistkom Pucharu Polski. Enea PTPS Piła i Grot Budowlani Łódź zgodnie przełożyli swoje spotkanie. ŁKS-owi Commercecon Łódź się nie udało, a do tego rywal wcale nie był łatwy, więc było to nie lada wyzwanie.

Ostatecznie w spotkaniu było mnóstwo długich wymian. Z jednej strony było to dobre przetarcie przed Pucharem Polski, a z drugiej spore obciążenie dla organizmu.

Do Nysy łodzianki pojadą jednak w dobrych nastrojach. - Nawet gdybyśmy przegrały, to pojechałybyśmy na wkurzeniu. Teraz ten hurraoptymizm musi opaść. Moim zdaniem to nawet troszeczkę gorzej, że wygrałyśmy przed Pucharem Polski, może przegrana lepiej by zadziałała. Śmiałyśmy się, że zrobiłyśmy sobie dobrą rozgrzewkę. Teraz po prostu zamykamy ten temat, wykonałyśmy pracę i już - zakończyła środkowa.

Łodzianki w swoim półfinale zagrają z Enea PTPS-em Piła, z którym w lutym przegrały w rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów

Komentarze (1)
avatar
fakiewicz
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z.E.... za wiele skromności... byłyście lepsze.... powodzenia w Nysie !!!!!!!!!!!!!