Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów w łódzkiej Atlas Arenie w 2018 roku zagościły po raz trzeci. Najpierw przyjechały na mecz Pucharu Polski, gdzie mierzyły się z ŁKS-em Commercecon Łódź, a po kilku dniach wróciły do Łodzi na ligowe starcie z Grot Budowlanymi. W obu przypadkach zeszły z parkietu pokonane.
Już początek spotkania pokazał, że rzeszowiankom bardzo zależy na zamazaniu plamy po ostatnich słabszych występach przed łódzką publicznością. Grały szybko i efektownie, raz za razem zaskakując gospodynie.
Te szybko jednak wróciły do właściwej gry, zaczęło funkcjonować przyjęcie, więc także piłki posyłane do Izabeli Kowalińskiej były idealne. Atakująca skończyła aż osiem z dziesięciu prób i nie było na nią mocnych. W pewnym momencie gra Developresu zwyczajnie stanęła w miejscu.
Po zmianie stron doszło do podobnej sytuacji. Mocno zmotywowane rzeszowianki grały bardzo efektownie, ale znów tylko w pierwszej części seta. Do głosu doszła Regiane Bidias i wszystko się wyrównało. Doszło do emocjonującej końcówki i gry na przewagi. W końcu lepsze okazały się przyjezdne, które zwyczajnie wyczekały moment, a ŁKS w końcu się pomylił.
Trzecia odsłona była równie wyrównana jak poprzednie. Obie ekipy wymieniały się solidnymi ciosami, początkowo żadna z nich nie była w stanie zbudować sobie większej przewagi. Kiedy Developres w końcu odskoczył, ŁKS po chwili wyrównał. Końcówka jednak znów należała do przyjezdnych, Anna Kaczmar mądrze rozłożyła atak. Drużyna Lorenzo Micellego tym samym zapewniła sobie przynajmniej jeden punkt w tym meczu.
ŁKS zaczął grać zdecydowanie uważniej i mądrzej, żeby nie stracić przed własną publicznością trzech punktów. Częściej zaczęły mylić się rzeszowianki i choć walczyły do samego końca, łodzianki postawiły kropkę nad "i", doprowadzając do tie-breaka.
W tej części spotkania inicjatywę przejęły rzeszowianki, odskoczyły na dwa punkty i taka przewaga utrzymywała się przez dłuższy czas. Wystarczyły dwa ataki Kowalińskiej i gra zaczęła się od nowa (11:11). W ważnych momentach w szeregach Developresu zawodziła Jelena Blagojević. Kibice ŁSK-u podnieśli się z miejsc i ponieśli swoją drużynę do zwycięstwa.
ŁKS Commercecon Łódź - Developres SkyRes Rzeszów 3:2 (25:20, 25:27, 22:25, 25:22, 15:13)
ŁKS: Muhlsteinova, Kowalińska, Efimienko, Kwiatkowska, McLendon, Bidias, Strasz (libero) oraz Sielicka
Developres: Kaczmar, Helić, Ptak, Żabińska, Rousseaux, Blagojević, Sawicka (libero) oraz Rabka, Andruszko, Kaczorowska
MVP: Kowalińska (ŁKS)
ZOBACZ WIDEO Messi królem rzutów wolnych. Barcelona zmierza po tytuł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
PS. Łódzki klub, przed sobotnio- niedzielnym Final Four, próbował przełożyć mecz z developkiem... Jednak 'rzeszowskie sołectwo' nie przystało na pr Czytaj całość