BBTS Bielsko-Biała - Dafi Społem Kielce: w meczu "za sześć punktów" górą gospodarze

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu siatkarze BBTS Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu siatkarze BBTS Bielsko-Biała

W meczu 26. kolejki PlusLigi siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała wygrali we własnej hali z Dafi Społem Kielce 3:1. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Piotr Łukasik.

Sobotni pojedynek był niezwykle ważny w kontekście utrzymania się w PlusLidze. Zarówno bielszczanie, jak i Dafi Społem Kielce zajmują aktualnie dwa ostatnie miejsca w tabeli, co jest jednoznaczne z pożegnaniem się z najwyższą klasą rozgrywkową. Jednak obydwie drużyny mają jeszcze szansę na baraże, bowiem zacięcie gonią czternastą Łuczniczkę Bydgoszcz.

Na ławce trenerskiej gospodarzy pojawił się już Paweł Gradowski. Szkoleniowiec BBTS-u Bielsko-Biała w zeszłym tygodniu nie pojechał z zespołem do Szczecina z powodu dolegliwości zdrowotnych, które sprawiły, że znalazł się w szpitalu.

Spotkanie w hali pod Dębowcem lepiej rozpoczęli kielczanie, którzy już w pierwszych akcjach wypracowali sobie przewagę. Jednak w kolejnych akcjach do gry włączyli się bombardierzy ekipy z Podbeskidzia - Piotr Łukasik oraz Wiaczesław Tarasow i po chwili na tablicy wyników widniał już remis. Od tego momentu inicjatywa na boisku należała do BBTS-u. Zawodnicy Dafi Społem Kielce za sprawą Tomislava Dokicia starali się doprowadzić do remisu, ale ta sztuka im się nie udała. W końcówce bielszczanie nie dali sobie odebrać zwycięstwa i pewnie wygrali do 21.

Podobny przebieg miał drugi z rozegranych setów. Początkowe akcje należały do podopiecznych Dariusza Daszkiewicza, ale po chwili tracili oni swoją przewagę na korzyść rywali. Obydwie drużyny popełniały mnóstwo niewymuszonych błędów, szczególnie w polu serwisowych przez co mecz nie stał na wysokim poziomie. Wypracowane przez BBTS Bielsko-Biała prowadzenie pozwoliło podopiecznym Gradowskiego na spokojną grę do końca partii. Ostatecznie zakończyła się ona wynikiem 25:20.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wpadka seksownej wrestlerki. Nagle osunął się jej kostium

Po dziesięciominutowej przerwie gra wyglądała zupełnie inaczej. Tym razem to kielczanie popełnili mniej błędów i wypracowali sobie bezpieczną przewagę. W ekipie gości dużo lepiej niż wcześniej prezentował się przyjmujący Maciej Pawliński. Ten zawodnik, a także Dokić byli najskuteczniejszymi zawodnikami w swojej drużynie. Trenera Daszkiewicza mogła cieszyć postawa jego siatkarzy przede wszystkim w ataku. Kielczanie skończyli aż czternaście z dwudziestu dwóch piłek (64 proc.). To właśnie skuteczność na siatce zdecydowała o wyraźnej wygranej na BBTS-em Bielsko-Biała (18:25).

Formalnością okazała się ostatnia z rozegranych partii. Bielszczanie z akcji na akcję powiększali prowadzenie, które w pewnym momencie wyniosło już siedem "oczek". Kielczanie zupełnie stracili pewność siebie z poprzedniego seta, a to bez problemów wykorzystali gospodarze. W bardzo ważnym meczu za sześć punktów zwyciężyli siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała i zrównali się punktami z Łuczniczką Bydgoszcz.

BBTS Bielsko-Biała - Dafi Społem Kielce 3:1 (25:21, 25:20, 18:25, 25:19)

BBTS: Peacock, Tarasow, Siek, Krikun, Łukasik, Cedzyński, Jaglewski (libero) oraz Marek (libero), Bucki, Janeczek, Gaca, Piotrowski.

Dafi Społem: Morozow, Stępień, Wachnik, Nalobin, Dokić, Pawliński, Czunkiewicz (libero), Łapszyński, Adamski, Superlak, Schamlewski.

MVP: Piotr Łukasik (BBTS).

Komentarze (0)