Biorąc pod uwagę tabelę Ligi Siatkówki Kobiet, faworytkami tego starcia były pilanki. Ekipa Enei PTPS-u wciąż ma szansę na to, by awansować do fazy play-off. W przypadku zwycięstwa w Bielsku-Białej w trzech lub czterech setach, zespół z Wielkopolski do czwartych Grot Budowlanych Łódź traciłby tylko trzy "oczka". Dlatego przyjezdne nie mogły sobie pozwolić na wpadkę. Z kolei BKS Profi Credit walczy o to, by fazę zasadniczą zakończyć na szóstym miejscu i triumf nad wyżej notowanymi rywalkami zbliżyłby gospodynie do realizacji tego założenia.
Bielszczanki dobrze rozpoczęły mecz. Prowadziły 3:0, ale pilanki szybko wzięły sprawy w swoje ręce. Ekipa gości błyskawicznie odrobiła straty (5:5), a następnie gra długo toczyła się punkt za punkt. Dzięki skutecznej grze blokiem to pilanki przejęły inicjatywę i wywalczyły sobie trzy "oczka" przewagi. Bielszczanki w końcówce wykorzystały błędy swoich przeciwniczek. Dzięki czterem zdobytym punktom z rzędu BKS wygrał 26:24. Fani patrzyli z niedowierzaniem na tak cudowną odmianę ich ulubienic.
Wygrana partia w takich okolicznościach podziałała mobilizująco na miejscowe siatkarki. W drugim secie to one były znacznie skuteczniejsze w ataku i znów wykorzystywały nieudane zagrania rywalek. Niewiele pomagały zmiany dokonywane przez trenera Jacka Pasińskiego. BKS napędzały Dominika Sobolska, Emilia Mucha i Gina Mancuso, która wyjątkowo grała jako atakująca. Dzięki dobrej postawie tego tercetu bielszczanki oddały rywalkom tylko 19 punktów.
Bielszczanki kontynuowały swoją dobrą grę. Silna zagrywka sprawiła, że pilanki miały coraz większe problemy i marzenia o zdobyciu punktów w Bielsku-Białej prysły niczym mydlana bańka. BKS nie dał swoim przeciwniczkom najmniejszych szans i wciąż liczy się w walce o szóstą lokatę. Z kolei pilanki będą musiały zadowolić się piątą pozycją po fazie zasadniczej.
BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Enea PTPS Piła 3:0 (26:24, 25:19, 25:20)
BKS Profi Credit: Pleśnierowicz, Grant, Jagieło, Różański, Sobolska, Mucha, Lemańczyk (libero) oraz Moskwa, Mancuso.
Enea PTPS: Wilk, Walker, Różycka, Bosković, Stencel, Babicz, Łysiak (libero) oraz Szubert, Kwiatkowska, Urban.
MVP: Dominika Sobolska (BKS Profi Credit Bielsko-Biała).
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Wariactwo. Arkadiusz Milik z kibicami na masce samochodu