- Kibice byli tym razem najlepsi. Pierwsze koty za płoty, pierwsze śliwki nawet nie robaczywki. Czegoś naszym zabrakło, lecz publiczność dała do myślenia nowemu trenerowi. Siatkówka pokazała, że jest w Polsce sportem narodowym. Vital Heynen musi to sobie wpisać do sztambucha - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Selekcjoner mocno rotował składem i postawił na kilku debiutantów. - Bardzo dobrze, że ci chłopcy zagrali. Myślę, że to będzie procentować. Postawienie w takich meczach na tych zawodników kupuje przyszłość dla polskiej reprezentacji - dodał Ryszard Czarnecki.
Biało-Czerwoni przegrali ostatecznie 1:3 i licznie zgromadzona publiczność w katowickim Spodku (11 tys. osób) nie doczekała się pierwszego triumfu pod wodzą Vitala Heynena. Na debiutanckie zwycięstwo selekcjonera trzeba jeszcze poczekać.
ZOBACZ WIDEO "Przeszedłem z piekła do nieba". Młodzi polscy mistrzowie złapali błysk
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
"A kto za to płaci? Pani płaci, pan płaci ... społeczeństwo." Czytaj całość