Polscy siatkarze zremisowali z Kanadą w kolejnym meczu towarzyskim
W niedzielę reprezentacja Polski siatkarzy po raz kolejny zmierzyła się z Kanadyjczykami, tym razem w Opolu. Obaj szkoleniowcy umówili się na rozegranie dwóch setów. Starcie zakończyło się remisem 1:1.
Pierwsza odsłona od początku toczyła się pod dyktando polskich siatkarzy, którzy szybko wypracowali kilku punktową przewagę. W ekipie Orłów zespole udanie na skrzydle radził sobie Bartosz Bednorz, wspierany przez Łukasza Kaczmarka (14:11). Biało-Czerwoni prezentowali się bardzo dobrze, choć w polu zagrywki mylili się wyjątkowo często, co uniemożliwiało zbudowanie większej zaliczki. Doskonale funkcjonował natomiast blok naszego zespołu, rywali z powodzeniem powstrzymywali Jakub Kochanowski i Grzegorz Łomacz. Kanadyjczycy przez większość seta bezskutecznie próbowali odrabiać dystans. Ataki Arthura Szwarca i Stevena Marshalla skutecznie podbijał Michał Żurek (19:15). Selekcjoner reprezentacji Polski ze spokojem obserwował poczynania swoich graczy, ożywiając się jedynie po prostych błędach swoich podopiecznych. Takich było jednak niewiele. Polacy kontrolowali przebieg seta, w końcówce powiększając dystans dzięki dobrym serwisom Kaczmarka.
Inauguracyjna partia, zakończona zwycięstwem Biało-Czerwonych, przebiegała zdecydowanie pod dyktando podopiecznych Vitala Heynena, którzy dominowali rywali zarówno w ataku (60 proc. - 27 proc.), jak i w bloku (4-0). Nasz zespół lepiej prezentował się również w przyjęciu zagrywki.
W kolejnym secie Kanadyjczycy zdecydowanie poprawili swoją grę. Skuteczna postawa na skrzydle i w bloku, pozwoliła drużynie spod znaku Klonowego Liścia przejąć inicjatywę. Szkoleniowiec polskiego postanowił interweniować, prosząc o przerwę przy stanie 5:9. Po powrocie na parkiet Biało-Czerwoni rozpoczęli powolne odrabianie strat. W ataku odważnie poczynał sobie Bartosz Bednorz, z blokiem rywali nie radził sobie jednak Łukasz Kaczmarek (13:15). W ekipie Kanady nie do zatrzymania był Jason DeRocco, to dzięki jego akcjom, goście utrzymywali przewagę. W końcówce z dobrej strony zaprezentowali się Jan Nowakowski i Aleksander Śliwka, jednak to nie wystarczyło, aby gospodarze doszli do głosu. Dobre rozegranie Bretta Jamesa Walsha pozwoliło ekipie zza oceanu dowieźć przewagę do końca meczu.
W poniedziałek (21 maja 2018 r.) w hali Okrąglak w Opolu rozegrany zostanie drugi oficjalny sparing reprezentacji Polski i Kanady. Dla Biało-Czerwonych będzie to okazja do rewanżu za sobotnią porażkę 1:3. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.00.
Polska - Kanada 1:1 (25:18, 21:25)
Polska: Łomacz, Śliwka, Kochanowski, Bednorz, Kaczmarek, J. Nowakowski, Żurek (libero).
Kanada: Walsh, Szwarc, Van Berkel, Marshall, De Rocco, Bradley, Duquette (libero).
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy mecz Juventusu. Koniec warty Gianluigiego Buffona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]