Zmiany dotyczyć będą zarówno mężczyzn (PlusLiga) jak i kobiet (Liga Siatkówki Kobiet). Obecnie zespoły z niższej klasy rozgrywkowej muszą najpierw wygrać I ligę, a następnie stoczyć baraż z najgorszym zespołem w ekstraklasie.
Z takiej furtki skorzystała Aluron Virtu Warta Zawiercie w 2017 roku. Najpierw wygrała I ligę, a następnie w barażu zdeklasowała AZS Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry chciała już po sezonie wrócić do siatkarskiej elity, jednak w barażu drużyna z Bydgoszczy nie pozostawiła złudzeń.
Jak to wyglądało u kobiet? Wisła Warszawa uległa KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (2016/17), Energa MKS Kalisz przegrała z Legionovią (2017/18). Łącznie na cztery próby I-ligowców, bramy ekstraklasy udało się sforsować tylko raz.
Oficjalnie: od sezonu 2019/20 z PlusLigi będzie spadać ostatnia ekipa, mistrz 1. Ligi będzie awansował bezpośrednio, bez meczów barażowych.
— Kamil Skladowski (@KamilSkladowski) 18 czerwca 2018
Od sezonu 2019/20 będzie im nieco łatwiej. - Z PlusLigi będzie spadać ostatnia ekipa, mistrz 1. Ligi będzie awansował bezpośrednio, bez meczów barażowych - napisał na Twitterze rzecznik PLPS Kamil Składowski.
Kluby I ligi od wielu lat walczyły o ten przepis. Według nich zamknięcie PlusLigi ograniczały ich możliwości sportowe i przede wszystkim finansowe.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Niemcy zaskoczeni przez Meksyk. "Nie skazywałbym ich na to, że nie wyjdą z grupy"
Miało być siatkarskie NBA, wyszło nędzne pseudo naśladownictwo.
Wreszcie mniej zespołów, ale o wyższym poz Czytaj całość