Operacja czyszczenia kolana i łąkotki, którą przeszła w austriackiej klinice Joanna Mirek, wykluczyła zawodniczkę na co najmniej 3 miesiące z występów w reprezentacji. Długotrwała rehabilitacja siatkarki spowoduje, że nie zobaczymy Mirek w eliminacjach mistrzostw świata oraz w zawodach z cyklu Grand Prix.
Szkoleniowiec Fakro Muszynianki Muszyna - Bogdan Serwiński - przyznaje, że planowo powrót Joanny Mirek do pełni sił miał trwać trzy tygodnie. Wiadomo już, że ten termin ulegnie znacznemu wydłużeniu. - Trudno precyzyjnie określić czas potrzebny na dochodzenie do pełni sił. Cały ten zabieg miał większy zakres, niż planowaliśmy przed wyjazdem. Początkowo zakładaliśmy, że rehabilitacja potrwa osiem tygodni. Teraz wygląda na to, że potrwa dłużej - mówi trener na łamach portalu lsk.net.pl.
Zgodnie z planem rehabilitacja Joanny Mirek powinna zakończyć się w połowie sierpnia. We wrześniu odbędą się w naszym kraju mistrzostwa Europy siatkarek. Obecność Mirek na tych mistrzostwach z pewnością byłaby dla naszej kadry dużym wzmocnieniem, jednak obecnie nie wiadomo, czy przyjmująca zdąży w pełni wyzdrowieć.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)