Tym razem Jacek Nawrocki, trener polskiej kadry siatkarek, zdecydował się na roszadę na środku siatki i posłał w bój Justynę Łukasik. Poza tym meczowa szóstka Polek nie różniła się zbytnio od tej z wcześniejszych starć rozgrywanych w Jabloncu nad Nysą. Polki po raz kolejny źle weszły w spotkanie i przegrały pierwszego seta z Czeszkami do 18. Nic dziwnego, skoro skuteczność miejscowych w ataku wynosiła 40 procent, a Biało-Czerwone kończyły co czwartą piłkę.
Dopiero w kolejnych odsłonach meczu nasze rodaczki zaprezentowały to, co najlepszego w ich grze, to jest postawę Agnieszki Kąkolewskiej i dobrze zorganizowany blok, który odbierał czeskim siatkarkom ochotę do gry. Zawodniczki trenera Nawrockiego zbyt często pomagały przeciwniczkom swoimi błędami, ale ostatecznie wygrały sety numer dwa i trzy. Najlepiej spisały się za to w ostatniej części spotkania, wygranej do 21.
Tym samym biało-czerwona drużyna wygrała wszystkie trzy sparingi z szykującą się do eliminacji mistrzostw Europy reprezentacją Czech. W poprzedniej serii towarzyskich gier, która miała miejsce w Nowym Dworze Mazowieckim, kadra polskich siatkarek przegrały jedno spotkanie (2:3) i wygrały dwa kolejne (4:0, 4:1) ze Słowenią. Polki wracają do Szczyrku, gdzie będą kontynuowały przygotowania do turnieju Montreux Volley Masters i zmierzą się towarzysko ze Słowaczkami.
Czechy - Polska 1:3 (25:18, 23:25, 24:26, 21:25)
Czechy: Valkova, Mlejnkova, Struskova, Havelkova, Toufarova, Holaskova, Dostalova (libero), Chevalierova (libero) oraz Kossanyiova, Kopacova, Purchartova, Kohoutova, Smidova, Svobodova, Orvosova.
Polska: Nowicka, Kąkolewska, Łukasik J., Grajber, Smarzek, Twardowska, Stenzel (libero) oraz Bociek, Murek, Wołodko, Łysiak (libero).
ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)