Druga wygrana Indykpolu AZS-u Olsztyn z Treflem Gdańsk w sparingu

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Paweł Woicki (Indykpol AZS Olsztyn)
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Paweł Woicki (Indykpol AZS Olsztyn)

Indykpol AZS Olsztyn po raz drugi z rzędu pokonał w sparingu Trefl Gdańsk, ponownie zwyciężając 3:1. Tym razem najlepiej punktującym zawodnikiem okazał się Jan Hadrava.

Przed sezonem pierwsze mecze towarzyskie rozegrali siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn i Trefla Gdańsk. W czwartek w Iławie lepsi okazali się olsztynianie, zwyciężając 3:1 i następnego dnia powtórzyli ten wynik.

- Jestem zadowolony, że wygraliśmy oba sparingi. Mieliśmy kilka problemów, zwłaszcza na początku piątkowego meczu. Patrzę z optymizmem na kolejne sparingi, również z Treflem Gdańsk. Z całą pewnością będą one zupełnie inne. Mam nadzieję, że pokażemy jeszcze lepszą siatkówkę - powiedział Jan Hadrava , który rozegrał pełne spotkanie i wywalczył 21 punktów.

Tym razem Roberto Santilli przetestował kolejnych zawodników, w dłuższym wymiarze zaprezentowali się wszyscy poza Serhijem Kapelusem, Miłoszem Zniszczołem i Michałem Żurkiem.

Szkoleniowiec  nie popadał w hurraoptymizm. - Musimy to traktować jako dwa treningi. Nie odnieśliśmy "ważnego" zwycięstwa. To były tylko treningi, w którym wzięły udział dwa zespoły, bez niektórych zawodników. To był dobry trening dla nas. Drużyna się ciągle rozwija. Mieliśmy szanse również sprawdzić się w niektórych sytuacjach. Nie mogę powiedzieć nic więcej, poza tym, że był to dobry trening. To był dla nas pożyteczny, pierwszy krok w stronę rozpoczęcia sezonu - przyznał Santilli.

W przyszłym tygodniu oba kluby znów zmierzą się ze sobą, tym razem w Przywidzu (6-7.09).

Indykpol AZS Olsztyn - Trefl Gdańsk 3:1 (25:22, 25:21, 23:25, 25:23)

Indykpol AZS: Woicki, Hadrava, Lux, Warda, Urbanowicz, Poręba, Żurek (libero) oraz Kańczok, Kapelus, Pietraszko, Gil, Zabłocki (libero), Sokołowski.

Trefl: Janusz, Jakubiszak, Niemiec, Mijailović, Muzaj, Mordyl, Olenderek (libero) oraz Majcherek (libero), Hebda, Kozłowski

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Postępy w zagrywce cieszą najbardziej

Komentarze (0)