Artur Szalpuk o Vitalu Heynenie. "Początkowo byłem w szoku, ale z czasem przywykłem"

Belgijski trener reprezentacji Polski siatkarzy jest znany z temperamentu. Za swoimi zawodnikami skoczyłby w ogień, ale potrafi też być dla nich bardzo surowy i udzielić ostrej, a przy tym głośnej reprymendy. Niektórzy gracze, jak na przykład Szalpuk, potrzebowali trochę czasu, żeby oswoić się z oryginalnymi metodami Heynena.

Kontrowersyjny przepis w MŚ siatkarzy. Kubiak: Zawiązała się trenerska koalicja. Chce zmiany

- Początkowo byłem w szoku, dziwiły mnie reakcje trenera. Jednak z czasem do nich przywykłem. Wiem, że ma w tym jakiś cel, że bardzo mu zależy, żebyśmy grali dobrze i wygrywali - powiedział zawodnik PGE Skry Bełchatów w rozmowie z Jerzym Mielewskim na kanale "Prawda Siatki" na Youtube.

23-letni przyjmujący dodał, że nie czuje się tłamszony, gdy Heynen głośno na niego krzyczy. - Każdy może na ciebie krzyknąć, przeciwnik, kibic. Jeśli takie zachowanie cię tłamsi, to znaczy, że jesteś słaby psychicznie i się nie nadajesz - uważa Szalpuk.

Jeden z najmłodszych siatkarzy w kadrze Polski na wrześniowe mistrzostwa świata przekonał się też, że Heynen nie jest człowiekiem, którego łatwo wyprowadzić w pole.

- Trener to bardzo inteligentny człowiek, który przeczytał bardzo dużo książek. Po mojej pozie jest w stanie wywnioskować, czy naprawdę go słucham, czy mam gdzieś to, co mówi, więc trzeba przy nim bardzo uważać. Trzeba być przy nim maksymalnie szczerym, bo on taki jest wobec nas. A jak nie jesteś szczery, zaraz ci powie, że tak a nie inaczej ułożyłeś w czasie rozmowy któryś palec, a to oznacza, że nie do końca mówisz prawdę - opowiadał w "Prawdzie Siatki" najlepszy zawodnik tegorocznego Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]

Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)