Konieczność odsyłania na trybuny dwóch graczy przed każdym meczem mistrzostw to spory problem dla wielu selekcjonerów. Dla prowadzącego Polaków Vitala Heynena nawet więcej, niż spory. Belg od początku swojej pracy z Biało-Czerwonymi zdążył już przyzwyczaić, że niemal w każdym spotkaniu korzysta z szerokiej grupy zawodników.
Na kanale "Prawda Siatki" na Youtube dziennikarz Polsatu Sport Jerzy Mielewski rozmawiał o kontrowersyjnym zapisie regulaminu MŚ z kapitanem naszej reprezentacji Michałem Kubiakiem. Pytał, czy nie burzy to zamysłu Heynena na polską drużynę.
- Pewnie, że burzy! Trener pokazał, że potrafi skorzystać ze wszystkich, których ma w czternastce i odsyłanie dwóch graczy będzie nam nie po drodze - powiedział Kubiak.
Dlaczego FIVB ogranicza kadry meczowe do dwunastu nazwisk? Na pewno nie chodzi o cięcie kosztów utrzymania drużyn, bo na turniej i tak pojedzie czternastu siatkarzy każdej z ekip, a nazwiska tych, którzy powędrują na trybuny, trenerzy podadzą dopiero godzinę przed spotkaniem.
Co zatem jest powodem takiego zapisu w regulaminie? Kubiak ma swoją teorię - jego zdaniem takie rozwiązanie sprzyja gospodarzom turnieju, Bułgarom i Włochom.
- Bułgarzy zmagają się z plagą kontuzji, a Włosi nigdy nie mieli szerokiej ławki. Dla nich im mniej zawodników może być w protokole, tym większa szansa na końcowy sukces w turnieju - stwierdził zawodnik japońskiego Panasonic Panthers. - Takie jest moje zdanie. A czy faktycznie będzie w tym protokole dwunastu czy czternastu graczy, czas pokaże - dodał.
Kubiak zdradził też, że w celu zapobieżenia ograniczeniu meczowej kadry z czternastu do dwunastu nazwisk zawiązała się trenerska koalicja. - Vital powiedział nam, że kilku trenerów, jeżeli nie większość, wystosowało pismo do siatkarskich władz i będą starali się to zmienić. Mówił, że w przeszłości takie sytuacje miały miejsce i apele trenerów dawały efekt. Jestem ciekawy jak to się zakończy i jakie będą argumenty organizatorów. To sprawa warta wyjaśnienia - zakończył temat kapitan polskiej drużyny.
Wcześniej w "Prawdzie Siatki" o tym samym przepisie mówił jeden z najbardziej doświadczonych graczy w reprezentacji Polski, Bartosz Kurek. - Bardzo mi się to nie podoba, ponieważ obniża to potencjał naszej drużyny. Naszą wielką siłą jest bardzo mocna czternastka. Każdy z tej czternastki może wejść na boisko w każdym momencie i wnieść coś do drużyny. Ten przepis trafia właśnie w takie drużyny jak nasza - mówił Kurek.
Mistrzostwa świata siatkarzy we Włoszech i Bułgarii rozpoczną się 9 września. Polacy pierwsze spotkanie zagrają 3 dni później, a ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Kuby. W pierwszej fazie Biało-Czerwoni zmierzą się także z Portoryko, Finlandią, Iranem i Bułgarią.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)