MŚ 2018. Polacy wracali z siłowni taksówkami. Organizatorzy nie zapewnili im transportu

Reprezentacja Polski miała zaplanowany trening na siłowni w Warnie. Organizatorzy nie zapewnili jednak transportu siatkarzom i ci musieli wracać taksówkami na własną rękę.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Reprezentacja Polski mężczyzn Newspix / Krzysztof Cichomski / Reprezentacja Polski mężczyzn

Do Warny Polacy dotarli w niedzielę w godzinach nocnych. W poniedziałek zaplanowany mieli najpierw trening na siłowni, a później w hali. Na takich turniejach siatkarskich transfery z hotelu na mecze, treningi czy lotniska zapewnia organizator, chyba że ustalono inaczej, ale zwyczajowo FIVB powierza to zadanie właśnie organizatorom, w tym wypadku Bułgarom.

Tymczasem okazało się, że po porannej siłowni reprezentanci Polski musieli załatwić sobie transport do hotelu na własną rękę i ostatecznie wracali taksówkami.

O sytuacji poinformowano na Twitterze na koncie "Polska Siatkówka". "Ciekawe urozmaicenie ze strony organizatorów" - czytamy.



Mistrzostwa Świata 2018 rozpoczęły się w niedzielę. W Pałacu Sportu w Warnie oraz na Foro Italico w Rzymie swoje pierwsze mecze rozegrali gospodarze, Bułgarzy i Włosi. Teraz według planu są dwa dni przerwy. Reszta ekip przystąpi do rywalizacji w środę. Polacy na początek zmierzą się z reprezentacją Kuby.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa
Czy Polska wygra wszystkie mecze w I fazie MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×