1 
- Jako trener mistrzów świata wiem jedno - Polska nie zagra lepiej niż cztery lata temu, to jest pewne. Jestem natomiast przekonany, że to będą wspaniałe mistrzostwa - powiedział Vital Heynen na konferencji prasowej oficjalnie otwierającej zmagania w grupie D. Dla belgijskiego szkoleniowca mundial rozgrywany w Bułgarii i we Włoszech będzie okazją do powiększenia medalowej kolekcji. W 2014 roku, prowadząc Niemców, stanął na najniższym stopniu podium.
Z polskiej kadry, która przed czterema laty sięgnęła po złote medale, zaledwie kilku zawodników będzie miało okazję bronić tytułu. Sukces odniesiony w kraju nad Wisłą pamiętają: Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski i Michał Kubiak. Ten fakt sprawia, że oczekiwania wobec Biało-Czerwonych przed startem turnieju są umiarkowane. Przedstawiciele federacji oraz sztabu szkoleniowego przyznają, że nadrzędnym celem jest miejsce w szóstce i ogrywanie utalentowanej młodzieży, co ma zaowocować podczas walki o kwalifikację olimpijską w 2020 roku. Dla takich siatkarzy jak Artur Szalpuk, Jakub Kochanowski, Aleksander Śliwka i Bartosz Kwolek będzie to bowiem debiut na tak wielkiej imprezie.
- Polacy bronią tytułu, mają więc naturalne zobowiązanie, ale najważniejszym celem jest uzyskanie takiego rezultatu, który pozwoli utrzymać wysokie miejsce w rankingu FIVB. To pozwoli uczestniczyć w pełnej ścieżce kwalifikacji olimpijskich. Przede wszystkim jednak chcę drużyny walczącej. Walczącej o każdy punkt, set, mecz, kolejną rundę, podium, złoto - powiedział Jacek Kasprzyk, prezes PZPS, na oficjalnej stronie związku.
Bilans spotkań towarzyskich podczas okresu przygotowawczego pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Polacy pokonali między innymi Belgów, Kanadyjczyków, Francuzów i Rosjan, a więc rywali, którzy na mundialu, podobnie jak nasz zespół, mają spore ambicje. Przy okazji wspomnianych potyczek udało się skonsolidować zespół, dzięki czemu Vital Heynen może mieć pewność, że dysponuje czternastką zawodników gotowych do gry i w pełni zmotywowanych.
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski: Zagrywką możemy robić jeszcze więcej krzywdy
- Tak, mamy drużynę. Drużynę, która jest w stanie pokonać Rosję z Muserskim, Michajłowem i Wołkowem w składzie. Mam wielu zawodników, którzy są w stanie drużynie pomóc. Zespół potwierdził, że mam rację, wierząc w jego duże możliwości - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski w wywiadzie dla naszego portalu.
Pierwszy sprawdzian na mundialu czeka Polaków w starciu z reprezentacją Kuby. W ekipie z Karaibów nigdy nie brakowało wielkich talentów, jednak polityka kadrowa siatkarskiej federacji sprawiła, że ci najbardziej wybitni jak Wilfredo Leon, Robertlandy Simon, Osmany Juantorena czy Oreol Camejo już dawno zdecydowali się zakończyć przygodę z drużyną narodową. Miejsce po nich od kilku lat zajmują nowi gracze, brylujący w kategoriach młodzieżowych. W ostatnich latach Kubańczycy stawali na podium mistrzostw świata juniorów i MŚ U-23. Takim zawodnikom jak Marlon Yang Herrera, Jesus Herrera Jaime czy Miguel Angel Lopez Castro daleko jednak jeszcze do doświadczonych kolegów.
Polskich siatkarzy czeka długi i wymagający turniej. Trener Vital Heynen nie ukrywa, że bilet powrotny do domu zarezerwował na dzień po finale. Biało-Czerwoni nie powinni więc pozwolić sobie na zbędną utratę sił, a tym bardziej punktu czy seta, w starciu z jednym z autsajderów grupy D. Ekipa z Karaibów zdecydowanie nie jest typowana do awansu, choć Jakub Kochanowski przyznaje, że rywal dysponuje sporym potencjałem w ataku.
- Kubańczyków charakteryzuje duża siła ognia, bardzo dobrze grają w ataku, ale w piłkach sytuacyjnych czy organizacji bloku i obrony, w sytuacjach, w których trzeba wykazać się mądrą siatkówką, to na pewno odstają od Europejczyków. Zobaczymy jak będzie w seniorskiej siatkówce, bo tak było w czasach juniorskich - przyznaje reprezentacyjny środkowy.
MŚ 2018, gr. D: Polska - Kuba / środa, 12 września 2018 r. godz. 19.30 => Relacja live
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jakim wynikiem zakończy się mecz Polska - Kuba? 
