O zwycięstwie ekipy Vitala Heynena z dumą informuje Polski Związek Piłki Siatkowej.
Polska vs Serbia 3:0 (28:26, 28:26, 25:22) #FIVBMensWCH2018, #Torino2018, Jesteśmy... bardzo, bardzo blisko... no wiecie czego i to my rozdajemy karty. Kto myślał w Warnie, że #chytryplanVitala jest żenujący, niech dzisiaj się raduje z #najlepsikibice! pic.twitter.com/9gGyiwIWF3
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 27 września 2018
Daniel Pliński twierdzi zaś, że polska reprezentacja doczekała się szkoleniowca z prawdziwego zdarzenia.
Denerwuje czasem kibiców,Zawodników, ale jest to najlepszy TRENER Polskiej reprezentacji w ostanich czterech dekadach!!!Panie TRENERZE czapki z głów.
— Daniel Pliński (@PlinaPlinski) 27 września 2018
Paweł Woicki się jednak nie pomylił
Z przymrużeniem oka o wygranej Polaków pisze redaktor naczelny WP SportoweFakty, który ironicznie nawiązuje do poprzedniego meczu Biało-Czerwonych z Serbią.
Ale ta Serbia to dziś tez się podłożyła, niski pressing, niskie tempo, szybszy trening i tak dalej czy już było na serio? Bo nie wiem czy można się cieszyć.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 27 września 2018
Po pierwszym secie można powiedzieć w końcu, że gramy z Serbią. Na Serbio. Znaczy się na serio. #POLSRB #FIVBMensWCH2018
— Edyta Kowalczyk (@KowalczykEdyta) 27 września 2018
Sara Kalisz ("Sport") zwraca z kolei uwagę na wyborną atmosferę w polskiej kadrze. Team spirit jest fundamentem sukcesów.
Kubiak leży po udanym ataku na boisku i się cieszy. Podbiegają do niego wszyscy zawodnicy z szóstki, pomagają mu wstać i cieszą się razem w kółeczku.
— Sara Kalisz (@SaraKalisz) 27 września 2018
To jest proszę Państwa definicja team spiritu #FIVBMensWCH
Oba z dotychczasowych setów „wyszalpaliśmy”.
— Sara Kalisz (@SaraKalisz) 27 września 2018
To do 23-letniego Artura trafiają ostatnie piłki, a ten niczym siatkarz z 60-letnim doświadczeniem z bezczelnym uśmieszkiem obija je o ręce rywali albo siła ataku zmiata ich na druga stronę boiska #FIVBMensWCH
Co da Polakom awans do półfinałów MŚ 2018? Marek Bobakowski i Łukasz Jachimiak już to wiedzą.
#POLSRB 3:0 (28:26, 28:26, 25:22), czyli Serbia już w półfinale, a Polska może przegrać z Włochami 0:3, a i tak raczej awansuje do półfinału. My mamy bilans małych punktów plus 7, Włosi mają minus 22. #FIVBMensWCH2018
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) 27 września 2018
Tak na szybko licząc. Skoro my mamy +7, a Włosi -22, to nawet przegrywając w trzech setach, wystarczy nam 46 punktów. Dobrze liczę? Bo to by znaczyło, że możemy przegrać np. 15:25, 15:25 i 16:25. Luz. PS. Nadal oczywiście twierdzę, że lepiej wygrać 3:0. #FIVBMensWSCH2018
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 27 września 2018
Na Twitterze "ćwierkano" także o bardzo dobrej postawie Bartosza Kurka. Sara Kalisz przytoczyła cytat z reklamy deserów Monte, w której występował kiedyś siatkarz.
Pamiętacie Bartka i jego „możesz być, kim chcesz”?
— Sara Kalisz (@SaraKalisz) 27 września 2018
W końcu stał się boiskowym liderem. 6/8 w ataku #FIVBMensWCH2018
Bartosz Kurek 6/7, a do tego wspaniała obrona, dzięki której Artur Szalpuk skończył seta (jeszcze tylko zagrywka do poprawy). #POLSRB #FIVBMensWCH2018 https://t.co/Azv9YPN70S
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) 27 września 2018
Powiem szczerze, że jeśli wierzyłem w jakieś 3:0, to prędzej dla Serbii. Odnoszę wrażenie, że #chytryplanVitala to forma Bartosza Kurka w najważniejszym momencie turnieju #FivbMensWCH #VolleyballWCHs
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) 27 września 2018
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Brazylijczyk został zapytany o polskich kibiców. Aż mu się oczy zaświeciły
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)