ONICO Warszawa w pełnym składzie na Memoriał Arkadiusza Gołasia

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa

W dniach 6-7 października z udziałem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Stoczni Szczecin, Aluron Virtu Warty Zawiercie i ONICO Warszawa odbędzie się XIV Memoriał Arkadiusza Gołasia. Ekipa ze stolicy w Swarzędu-Zalasewie zagra w pełnym składzie.

Drużyna z Warszawy doczekała się powrotu uczestników siatkarskich mistrzostw świata i od czwartku może trenować już w komplecie. Jak informuje stołeczny klub, reprezentanci Kanady - Graham Vigrass i Sharone Vernon-Evans oraz złoci medaliści MŚ 2018 - Damian Wojtaszek i Bartosz Kwolek, będą gotowi na XIV Memoriał Arkadiusza Gołasia.

- To dopiero mój pierwszy tydzień w Warszawie, ale jestem naprawdę zachwycony. Czuję się bardzo podekscytowany, że wreszcie będę mógł rozegrać mecz w nowym klubie, pojechać na pierwszy wyjazd z drużyną - mówi Graham Vigrass.

- Ten weekend będzie dla nas sporym testem i bardzo cennym doświadczeniem, bo przecież już za tydzień rozpoczynamy mecze w PlusLidze. Jesteśmy na ostatniej prostej przygotowań i chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony - dodaje nowy środkowy warszawskiej ekipy.

Memoriał Arkadiusza Gołasia jest ostatnim turniejem towarzyskim przed rozpoczęciem zmagań w PlusLidze. Na parkiecie w Swarzędzu-Zalasewie spotkają się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Stocznia Szczecin, Aluron Virtu Warta Zawiercie oraz zespół ONICO Warszawa, który poprzednią edycję zawodów zakończył na pierwszym miejscu.

Harmonogram XIV Memoriału Arkadiusza Gołasia:

6 października (sobota)
godz. 13.00 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Stocznia Szczecin
godz. 15:00 Mecz pokazowy / Vipy - Sztaby szkoleniowe
godz. 16:00 Uroczyste otwarcie Memoriału
godz. 17:00 ONICO Warszawa - Aluron Virtu Warta Zawiercie

7 października (niedziela)
godz. 12:00 Mecz o trzecie miejsce
godz. 16:00 Mecz finałowy

ZOBACZ WIDEO Giba zdziwiony dyspozycją Polaków. "Od początku uważałem wiele decyzji Heynena za błędy"

Komentarze (0)