PlusLiga: Aluron Virtu Warta Zawiercie chce wejść na wyższy poziom. Z pomocą przyjdzie Jurajska Armia

Newspix / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie
Newspix / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie

Aluron Virtu Warta Zawiercie i ich Jurajska Armia z niecierpliwością czekają na nowe rozdanie w PlusLidze. Sezon 2018/2019 ma być lepszy od poprzedniego.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedni sezon

Sezon 2017/2018 był dla Aluronu Virtu Warta Zawiercie udanym debiutem w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Ekipa Emanuele Zaniniego weszła w PlusLigę bez żadnych kompleksów i pogroziła palcem już na inaugurację, staczając wówczas wyrównany bój z celującą w złoto ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Mimo arcytrudnego początku rozgrywek, historyczne zwycięstwo nadeszło prędko. Drużyna Jurajskich Rycerzy 21 października 2017 pokonała u siebie rewelację rozgrywek - Indykpol AZS Olsztyn, a kolejne punkty dopisywała do swojego konta dość regularnie. Najczęściej po emocjonujących tie-breakach (z Cuprum Lubin, ONICO Warszawa, Asseco Resovią, Espadonem Szczecin, BBTS Bielsko-Biała czy zespołem Cerrad Czarnych Radom).

O tym, że z beniaminkiem trzeba się liczyć, przekonała się też PGE Skra Bełchatów, która w meczu drugiej rundy nie wywalczyła w starciu z Aluronem Virtu nawet jednego seta. Ekipa znad Warty potrafiła zaskoczyć i oczarować, jednak fazę zasadniczą zakończyła ostatecznie na dziesiątej lokacie, a sezon na miejscu dziewiątym.

Cele

- Wygranie każdego spotkania jest podstawowym i głównym celem każdego trenera, w tym również i mnie. Każdy zespół będzie mocniejszy, nie tylko my, i dlatego nie mogę nic teraz zagwarantować, ale przyznam, że naszym najważniejszym celem w tym sezonie będzie dotarcie do fazy play-off - zdradza w rozmowie z Aluron Virtu Warta TV, nowy szkoleniowiec Mark Lebedew.

Podobnie jak w zeszłym sezonie, ekipa z Zawiercia nie będzie walczyć o punkty sama. Z pomocą przyjdzie im Jurajska Armia, która jeździ za zespołem po całej Polsce.

[nextpage]Transfery

Wiosną w Zawierciu trochę się pozmieniało, jednak nie można powiedzieć, że są to zmiany na minus. Największą stratą wydaje się oczywiście odejście Davida Smitha, ale trzeba przyznać, że w Aluronie Virtu na środku ma kto grać, gdyż do klubu ściągnięto Krzysztofa Rejnę, Bartosza Gawryszewskiego oraz młodego Marcina Kanię.

Ekipa znad Warty dokonała solidnych transferów, znacząco wzmacniając rozegranie oraz przyjęcie. W sezonie 2018/2019 grą Jurajskich Rycerzy pokierują niekonwencjonalny Michał Masny oraz młody i utalentowany Arshdeep Dosanjh (Australia). Bardzo dużą jakość ma wnieść do drużyny także pozyskany z Galatasaray Stambuł - Olieg Achrem, który wraca do Polski po dwóch latach przerwy.

Przyszli: Michał Masny (Cuprum Lubin), Olieg Achrem (Galatasaray Stambuł), Arshdeep Dosanjh (Chenois Geneve VB), Mateusz Malinowski (Stocznia Szczecin), Bartosz Gawryszewski (Stocznia Szczecin), Marcin Kania (AGH Kraków), Marcin Waliński (MKS Będzin), Krzysztof Rejno (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Kamil Semeniuk (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) oraz trener Mark Lebedew.

Odeszli: Grzegorz Pająk (Tokat Belediye Plevnespor), Kamil Długosz (Stal Nysa), Maciej Zajder (Stal Nysa), Mariusz Marcyniak (Cuprum Lubin). David Smith (Asseco Resovia Rzeszów), Matej Patak (Chaumont VB 52), Hugo de Leon Guimaraes (Hypo Tirol), Łukasz Kaczorowski (Stal Nysa), Kacper Popik oraz trener Emanuele Zanini.

Sparingi

Ekipa Jurajskich Rycerzy do pierwszych meczów kontrolnych przystąpiła po czterech tygodniach wytężonej pracy. Drużyna Marka Lebedewa sparingowe granie rozpoczęła od starć z zespołem z Będzina (zwycięstwo i remis), a następnie przystąpiła do dwumeczu z osłabioną ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (wygrana i remis). Aluron Virtu Warta mierzył się we wrześniu także z niemieckim United Volleys. Spotkanie zakończyło się pewnym triumfem Polaków.

Team z Zawiercia wziął również udział w dwóch turniejach towarzyskich. Szczególnie udany był III Memoriał im. Krzysztofa Turka w Katowicach, podczas którego Aluron Virtu pokonał wicemistrza Polski oraz miejscowy GKS. Bardzo pożytecznym testem był też Memoriał Arkadiusza Gołasia (porażki z ZAKSĄ i ONICO), który był dla siatkarzy śląskiego klubu ostatnim testem przed startem rozgrywek.

- Dla naszej drużyny Memoriał Arka Gołasia był naprawdę ważny. Po raz pierwszy byliśmy w pełnym składzie. Mogliśmy zobaczyć jak potrafimy rozwiązać pewne sytuacje w grze. Turniej ten pokazał, że mamy duże możliwości i możemy grać na wysokim poziomie, ale oczywiście musimy pracować dalej, aby go utrzymać - przyznał w rozmowie z Aluron Virtu Warta TV, szkoleniowiec Mark Lebedew.

Kadra:

Rozgrywający: Michał Masny, Arshdeep Dosanjh.

Atakujący: Mateusz Malinowski, Grzegorz Bociek.

Środkowi: Łukasz Swodczyk, Krzysztof Rejno, Bartosz Gawryszewski, Marcin Kania.

Przyjmujący: Marcin Waliński, Michał Żuk, Olieg Achrem, Kamil Semeniuk.

Libero: Krzysztof Andrzejewski, Taichiro Koga.

Trener: Mark Lebedew.
Asystent trenera: Dominik Kwapisiewicz.
Statystyk: Krzysztof Makaryk.
Fizjoterapeuta: Tomasz Banyś.
Trener przygotowania fizycznego: Jakub Gniado.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Tłumy kibiców przywitały polskich siatkarzy na lotnisku. Zobacz nagranie

Źródło artykułu: