PlusLiga: poważne osłabienia. To może być "mission impossible" dla Trefla Gdańsk

Czołówka PlusLigi bez Trefla Gdańsk. Ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny, ponieważ ekipa z Trójmiasta w okresie transferowym została mocno osłabiona. Czy nowi siatkarze zdołają zaskoczyć kibiców i utrzymają gdańszczan wśród najlepszych drużyn?

Sebastian Zwiewka
Sebastian Zwiewka
Piotr Nowakowski WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Piotr Nowakowski
Poprzedni sezon Rozgrywki 2017/2018 były dla klubu z Trójmiasta jak marzenie. Trefl świętował zdobycie drugiego w historii Pucharu Polski, a sezon ligowy zakończył na wyśmienitym trzecim miejscu. Podopieczni Andrei Anastasiego grali bardzo ładnie i w pełni zasłużenie zgarnęli brązowe medale. Od czasu powrotu tego klubu do PlusLigi, był to dla gdańszczan drugi z najlepszych sezonów. Lepiej spisali się tylko w rozgrywkach 2014/2015 (srebro oraz Puchar Polski). Włoski szkoleniowiec stworzył drużynę, która była groźna dla najlepszych. Trefl w półfinale co prawda musiał uznać wyższość późniejszego triumfatora PlusLigi - PGE Skry Bełchatów, ale w starciu o trzecie miejsce nie dał najmniejszych szans Indykpolowi AZS Olsztyn. Decydujące starcie odbyło się w Ergo Arenie, więc fani z Trójmiasta mieli wspaniałą okazję, aby cieszyć się z brązowych medali wraz z całą drużyną.

Cele

Każdy zespół z roku na rok chce się rozwijać, poprawiać swoją grę oraz wyniki. Gdańszczanom będzie jednak bardzo ciężko powtórzyć zeszłoroczny sukces, a co dopiero mówić o poprawie pozycji na koniec rozgrywek. Misja wydaje się być niemożliwa do zrealizowania. Dlaczego? Klub opuściło wielu kluczowych zawodników i zadanie jest mało realne w obliczu wzmocnień innych zespołów. Artur Szalpuk, Damian Schulz i Mateusz Mika nie zagrają już dla Trefla. Ekipę z Gdańska opuściło jeszcze kilku graczy, którzy mieli wpływ na wspaniałą grę. Zmiany kadrowe tworzą ogromny znak zapytania.

Nowy kapitan gdańszczan - Wojciech Grzyb po prezentacji zespołu, w rozmowie z naszym portalem otwarcie wypowiedział się na ten temat. - Niesamowitym sukcesem byłoby załapanie się do fazy play-off, czyli do czołowej szóstki. To zupełnie nowa drużyna, nowy projekt. Każdy z nas gra, aby się pokazać i osiągnąć jak największy sukces, a później dzięki temu podpisać lepszy kontrakt. W tym roku klub z trenerem stworzył bardzo obiecujący projekt. Zawodnicy są bardzo ciekawi i myślę, że będzie stać nas na wiele - zapowiedział doświadczony siatkarz.

Które miejsce zajmie Trefl Gdańsk w tym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×