PlusLiga: poważne osłabienia. To może być "mission impossible" dla Trefla Gdańsk
Czołówka PlusLigi bez Trefla Gdańsk. Ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny, ponieważ ekipa z Trójmiasta w okresie transferowym została mocno osłabiona. Czy nowi siatkarze zdołają zaskoczyć kibiców i utrzymają gdańszczan wśród najlepszych drużyn?
Cele
Każdy zespół z roku na rok chce się rozwijać, poprawiać swoją grę oraz wyniki. Gdańszczanom będzie jednak bardzo ciężko powtórzyć zeszłoroczny sukces, a co dopiero mówić o poprawie pozycji na koniec rozgrywek. Misja wydaje się być niemożliwa do zrealizowania. Dlaczego? Klub opuściło wielu kluczowych zawodników i zadanie jest mało realne w obliczu wzmocnień innych zespołów. Artur Szalpuk, Damian Schulz i Mateusz Mika nie zagrają już dla Trefla. Ekipę z Gdańska opuściło jeszcze kilku graczy, którzy mieli wpływ na wspaniałą grę. Zmiany kadrowe tworzą ogromny znak zapytania.
Nowy kapitan gdańszczan - Wojciech Grzyb po prezentacji zespołu, w rozmowie z naszym portalem otwarcie wypowiedział się na ten temat. - Niesamowitym sukcesem byłoby załapanie się do fazy play-off, czyli do czołowej szóstki. To zupełnie nowa drużyna, nowy projekt. Każdy z nas gra, aby się pokazać i osiągnąć jak największy sukces, a później dzięki temu podpisać lepszy kontrakt. W tym roku klub z trenerem stworzył bardzo obiecujący projekt. Zawodnicy są bardzo ciekawi i myślę, że będzie stać nas na wiele - zapowiedział doświadczony siatkarz.