Olbrzymią sensacją była wyjazdowa wygrana Indykpolu AZS-u Olsztyn z PGE Skrą Bełchatów. Na terenie mistrza Polski podopieczni Roberto Santillego nie stracili nawet seta. Nic dziwnego, że po zakończeniu zawodów... sami byli zaskoczeni tak dobrą swoją postawą. - Mówiąc szczerze, sam byłem bardzo zaskoczony takim wynikiem, bo w ostatnich tygodniach nasza forma mocno falowała. Po takiej grze wypada mieć nadzieję, że teraz wejdziemy na nasz właściwy, równy poziom, bo pokazaliśmy, że mamy potencjał - powiedział Serhiy Kapelus.
- Wykonaliśmy dobrą pracę w ostatnich dwóch tygodniach i dała ona efekt w postaci bardzo wartościowego zwycięstwa - podkreślił szkoleniowiec Akademików. - Dobrze, że przed tym spotkaniem mogliśmy nieco dłużej potrenować, bo teraz czekają nas trudne mecze z Treflem Gdańsk i ZAKSĄ, a potem europejskie puchary. Musimy być na to przygotowani - skomentował z kolei Jan Hadrava.
Właśnie w środę Indykpol AZS zmierzy się, również na wyjeździe, z brązowym medalistą poprzedniego sezonu PlusLigi i zdobywcą Pucharu Polski, Treflem. Nietypowo jednak, bo w Elblągu, dojdzie do rozgrywanego awansem starcia szóstej kolejki. - Elbląg leży niemal w połowie drogi między Gdańskiem i Olsztynem, ale mam nadzieję, że tamtejsza publiczność będzie wspierać głośno "gdańskie lwy" - wyraził nadzieję w rozmowie z oficjalnym portalem klubu z Trójmiasta Piotr Nowakowski.
- Jesteśmy w początkowej fazie sezonu, więc ciężko przewidywać, która drużyna ma jakie szanse. Polska liga już zresztą niejednokrotnie też pokazała, że każdy może wygrać z każdym, a pojedynki często są niezwykle zacięte. Na pewno i my, i olsztynianie wyjdziemy w Elblągu na parkiet z myślą o zwycięstwie i mam nadzieję, że stworzymy świetne widowisko - chociażby takie, jak w ubiegłym sezonie, gdy rywalizowaliśmy o brązowy medal PlusLigi - dodał mistrz świata.
Przypomnijmy, iż w walce o trzecie miejsce podium gdańszczanie wywieźli z Olsztyna zwycięstwo 3:2, a przed własną publicznością postawili kropkę nad "i", triumfując 3:1. W środowym pojedynku podopieczni Andrei Anastasiego będą chcieli się zrehabilitować za niedzielną porażkę 0:3 w Kędzierzynie-Koźlu. Po trzech rozegranych spotkaniach (czeka ich zaległe starcie ze Stocznią Szczecin) plasują się dopiero na jedenastym miejscu w tabeli z trzema punktami. Akademicy zgromadzili dwa razy więcej "oczek" w czterech meczach i są na siódmej lokacie.
Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn / środa, 31.10.2018 / godz. 18
Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Serdecznie zapraszamy do jej śledzenia!
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Wilfredo Leon jest niesamowity! To najlepszy siatkarz świata [5/5]