MKS Będzin z nadzieją po pierwszej partii. ONICO Warszawa wygrało w czterech setach

Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa

Po pierwszym secie spotkania między MKS-em Będzin a ONICO Warszawa wydawało się, że gospodarze pokażą w tym meczu dużo. Drużyna ze stolicy szybko ostudziła zapał rywali i pokonała ich 3:1.

W tym artykule dowiesz się o:

W to spotkanie zdecydowanie lepiej weszła drużyna z Warszawy, a w szczególności jej atakujący, Rafael AraujoMKS Będzin nie był w stanie czymkolwiek zaskoczyć gości. Choć w grze gospodarzy pojawiło się kilka dobrych elementów, na przykład skuteczność Lincolna Alexandra Williamsa w ataku, tak będzinianie cały czas zostawali w tyle.

Wszystko jednak zmieniło się w połowie seta, kiedy to warszawiacy marnowali każdą szansę na punkty. Po asie serwisowym Artura Ratajczaka, który MKS-owi dał 17 "oczko", trener ONICO Warszawa wziął przerwę. Niewiele ona jednak pomogła jego zawodnikom. Pod koniec partii sytuacja stała się nerwowa dla przyjezdnych. Po dwóch błędach Rafaela Araujo i punktowym bloku Lincolna Williamsa, na boisku pojawił się Rafał Faryna, który atakiem dokończył seta. MKS pokonał ONICO do 22. 

Początek drugiego seta do złudzenia przypominał wstęp do pierwszego. Warszawiacy dzięki punktom Bartosza Kwolka, Piotra Łukasika i Andrzeja Wrony osiągnęli znaczną przewagę. Gra MKS-u wyglądała poprawnie, jednak po raz kolejny będzinianie nie byli w stanie dogonić siatkarzy Stephana Antigi. Plusem w drużynie gospodarzy był z pewnością duet Jake Langlois i Lincoln Alexander Williams. Nie udało im się jednak pociągnąć za sobą zespołu i MKS musiał pogodzić się z wyrównaniem stanu setów.

W trzeciej odsłonie gospodarze pokazali się ze znacznie lepszej strony niż w poprzedniej. Po raz kolejny w tym spotkaniu po stronie MKS-u królowali Artur Ratajczak i Lincoln Alexander Williams. Polak szalał w bloku, a Australijczyk zdobywał punkty w ataku. W drużynie gości nieoceniony w obronie był Antoine Brizard, ale wartą uwagi stała się także gra trio z drugiej partii - Andrzeja Wrony, Bartosza Kwolka i Piotra Łukasika. Starania będzinian poszły jednak na marne, bo po serii udanych akcji warszawiacy zakończyli seta.

Królami otwarcia ostatniej partii był znany na będzińskim parkiecie duet Williams-Langlois. Australijczyk i Amerykanin naprzemiennie zdobywali kolejne punkty na siatce. MKS trzymał naprawdę dobry poziom, ale nadał brakowało mu kilku "oczek" do wyrównania. Po stronie gości dobrze natomiast spisywał się Bartosz Kwolek, a warszawskim odpowiednikiem Williamsa z MKS-u był Rafael Araujo. To właśnie on zakończył partię, pokonując gospodarzy 25:20, tym samym zwyciężając 3:1 w całym spotkaniu.

PlusLiga, 7. kolejka:

MKS Będzin - ONICO Warszawa 1:3 (25:22, 17:25, 17:25, 20:25)

MKS Będzin: Peszko, Ratajczak, Kozub, Williams, Kowalski, Buchowski, Potera (libero) oraz Faryna, Langlois.

ONICO Warszawa: Vigrass, Araujo, Łukasik, Brizard, Wrona, Kwolek, Wojtaszek (libero) oraz Wiese, Nowakowski, Vernon-Evans.

MVP: Rafael Araujo (ONICO).

ZOBACZ WIDEO Serie A: Inter rozbity! Porażka kosztowała ich pozycję wicelidera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: