Premier może przyznać nagrodę siatkarzom. Rząd zmienił ustawę

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: reprezentacja Polski mężczyzn

Zgodnie z zatwierdzonym we wtorek projektem prezes Rady Ministrów będzie mógł nagradzać np. sportowców ze środków rezerwy w budżecie. To pozwoli wypłacić premie aktualnym mistrzom świata w siatkówce.

W tym artykule dowiesz się o:

"Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o Radzie Ministrów oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów" - czytamy na stronie premier.gov.pl.

Zgodnie z przyjętym we wtorek (20 listopada) projektem od 1 stycznia 2019 r. premier będzie miał możliwość przyznawania nagród za wybitne osiągnięcia sportowe (również naukowe czy artystyczne). Premia będzie zwolniona z podatku dochodowego od osób fizycznych. Do tej pory nagrody mogli przyznawać ministrowie kierujący działami administracji rządowej, natomiast takich uprawnień nie miał sam premier.

Rząd zmienił ustawę, by premier Mateusz Morawiecki mógł spełnić obietnicę złożoną siatkarskiej reprezentacji, która we wrześniu obroniła tytuł mistrza świata na turnieju rozgrywanym na parkietach w Bułgarii i we Włoszech.

W trakcie kampanii wyborczej szef rządu obiecał, że polska siatkówka dostanie 15 mln złotych dofinansowania (w kwocie tej ujęto nagrody za zdobycie mistrzostwa świata). Obiecane pieniądze powinny więc wkrótce zasilić konta bankowe reprezentantów Polski.

- To nie jest tak, że Mateusz Morawiecki obiecał pieniądze, których nie może dać. Poprzedni rząd tą możliwość premierowi zlikwidował, bo kiedyś prezes rady ministrów mógł przyznawać nagrody. Premie zostaną wypłacone. Związek złożył wniosek zgodnie z procedurami, a na radzie ministrów temat zostanie załatwiony. Premier będzie miał możliwość wypłaty zgodnie z przepisami - powiedział minister sportu i turystyki Witold Bańka w rozmowie z RMF FM.

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Michalczewski: Polski boks jest w kryzysie. My musimy go reanimować

Źródło artykułu: