Chemik Bydgoszcz w tarapatach finansowych. Pożyczka oraz zadłużenie wobec zawodników i trenerów

Czarne chmury zbierają się nad Chemikiem Bydgoszcz, walczącym w PlusLidze. O problemach finansowych siatkarskiego klubu mówiło się od dawna, ale dopiero w środę Janusz Zacniewski, prezes Chemika, na sesji Rady Miasta Bydgoszczy ujawnił pełne liczby.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
siatkarze BKS Visły Bydgoszcz WP SportoweFakty / Karina Stańczyc / Na zdjęciu: siatkarze BKS Visły Bydgoszcz

Tylko do końca grudnia bieżącego roku Chemik musi spłacić pół miliona pożyczki. Do tego klub ma zobowiązania wobec ZUS-u, Urzędu Skarbowego, zawodników i trenerów (800 tysięcy złotych) i 260 tysięcy umorzonego zadłużenia. Tym samym problemy finansowe klubu przekraczają kwotę półtora miliona złotych. Dane przekazane przez prezesa Chemika Bydgoszcz opublikował na Twitterze Hubert Malinowski, dziennikarz Telewizji Polskiej.



Wcześniej "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że kilka dni temu doszło do spotkania przedstawicieli ratusza i spółki zarządzającej siatkarskim klubem. Ratusz nie chce przejąć klubu z takim zadłużeniem wobec prywatnych podmiotów.

Dziennikarze "GW" dotarli również do informacji, że pomocną dłoń dla klubu może wyciągnąć Profesjonalna Liga Piłki Siatkowej. PLPS miałby spłacić 750 tys. długu. W zamian, dokładnie o tą sumę, potrąciłby klubowi wpływy z praw do transmisji telewizyjnych.

Jeśli jednak nawet PLPS pomoże w kwocie 750 tys., to i tak nie zostaną spłacone wszystkie długi. W takiej sytuacji jedynym wyjściem dla klubu może być odkupienie przez miasto siatkarskiej spółki. Dlatego prezes Janusz Zacniewski zdecydował się ujawnić wszystkie zadłużenia na sesji Rady Miasta, licząc na to, że przekona radnych do pomocy klubowi.

O wsparcie zaapelował również trener Chemika Jakub Bednaruk, który podkreślił ambitną postawę swoich podopiecznych na boisku, mimo finansowych problemów klubu. Przypomnijmy, że na zakończenie 9. kolejki PlusLigi bydgoszczanie sensacyjnie pokonali na wyjeździe Jastrzębski Węgiel. W tabeli rozgrywek zajmują 10. miejsce z bilansem czterech zwycięstw i pięciu porażek.



Niestety Chemik nie jest jedynym klubem w siatkarskiej lidze mistrzów świata, który ma problemy finansowe. Z podobnymi zmaga się przecież Stocznia Szczecin. Klub zalega z zapłatom pensji siatkarzom i trenerom, a coraz częściej pojawiają się plotki transferowe związane z zawodnikami tego zespołu.

Aktualizacja:

Rada Miasta dała zielone światło na wsparcie finansowe dla Chemika Bydgoszcz. Postawiono jednak warunki. Przede wszystkim spółka musi zmienić statut, przygotować plan naprawczy, a PLPS przejąć długi wobec podmiotów zewnętrznych.


ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Baby Schwarzenegger". 5-latek z Czeczenii robi furorę
Czy miasto Bydgoszcz powinno spłacić wszystkie długi Chemika?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×