KMŚ 2018 kobiet: VakifBank Stambuł stanie przed szansą obrony tytułu

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość siatkarek VakifBanku Stambuł
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: radość siatkarek VakifBanku Stambuł

W meczu o złoto rozgrywanych w Chinach klubowych mistrzostw świata siatkarek po raz drugi z rzędu zagrają drużyny z Turcji i Brazylii. VakifBank Stambuł zmierzy się w nim z Minas Tenis Clube.

Siatkarki Giovanniego Guidettiego spisały się w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata siatkarek na miarę swoich wielkich możliwości. Turecki gigant zdeklasował brazylijskie Praia Clube w ataku i choć nie wystrzegał się błędów, poradził sobie z rywalem w czterech setach.

- Różnica polegała przede wszystkim na podejmowaniu właściwych decyzji i dobrym graniu w najważniejszych momentach - zauważył w pomeczowym komentarzu trener Praia Clube Paulo Barros Junior, natomiast przedstawiciele VakifBanku podkreślali, że obie drużyny zagrały fantastyczne spotkanie godne siatkarskiego mundialu, natomiast wygrał zespół bardziej zdeterminowany.

Po stronie tureckiej najlepiej punktowała Ting Zhu (20 pkt), po brazylijskiej zaś Fernanda Garay (18 pkt). Po raz kolejny błysnęła młoda Ebrar Karakurt (10 pkt), która w czwartym secie pomogła VakifBankowi wypracować serię 12 udanych akcji, kluczową dla losów partii i spotkania.

Natomiast inny wielki zespół ze Stambułu uległ aktualnym mistrzyniom Ameryki Południowej i tym samym nie będzie miał szans na powtórzenie swojego najlepszego osiągnięcia w KMŚ, czyli złota turnieju z 2015 i 2016 roku. - Byliśmy zmartwieni, bo w dwóch pierwszych setach nie umieliśmy zareagować na kluczowe elementy gry rywala, ale dzięki szczęściu zaczęliśmy spisywać się lepiej. Wygrana w drugim secie dała nam nowe siły i pozwoliła znów uwierzyć w siebie - komplementował swoje zawodniczki trener Stefano Lavarini.

ZOBACZ WIDEO: Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"

Zespół z Belo Horizonte wyszarpał wygraną w drugiej partii (24:26), a w kolejnej części meczu poszedł za ciosem i pozwolił Eczacibasi na zdobycie ledwie 13 punktów. Siatkarki Marco Aurelio Motty wyrównały stan meczu, ale tie-break należał do Minas Tenis Clube i niekwestionowanej bohaterki spotkania, Natalii Pereiry (31 pkt). Stambulskiej ekipie, która celowała w wygranie tegorocznych KMŚ, pozostał smutek mimo wybornej postawy liderek, Tijany Bosković (27 pkt) oraz Jordan Larson i Yeon-Koung Kim (po 20 pkt).

O piąte miejsce w Shaoxing zagrają drużyny z Francji i Kazachstanu. Ałtaj VC potrzebował pięciu setów, by udowodnić wyższość nad chińskim Zheijang Volleyball, a gwiazdą spotkania były Natalia Mammadowa (24 pkt) i Sana Anarkułowa (22 pkt). Natomiast o wygranej Volero nad czołowym zespołem ligi tajskiej zadecydowała forma bułgarskiego duetu Gergana Dimitrowa-Mira Todorowa (25 i 18 pkt).

Półfinały:

Eczacibasi Vitra Stambuł - Minas Tenis Clube 2:3 (25:22, 24:26, 13:25, 25:23, 12:15)

VakifBank Stambuł - Praia Clube 3:1 (25:21, 25:21, 22:25, 25:18)

Mecze o miejsca 5:8:

Zhejiang Volleyball - Ałtaj VC 2:3 (14:25, 25:18, 23:25, 25:23, 9:15)

Supreme Chonburi - Volero Le Cannet  1:3 (17:25, 20:25, 25:23, 21:25)

Mecz o 7. miejsce: Zhejiang Volleyball - Supreme  Chonburi (godz. 3 polskiego czasu)

Mecz o 5. miejsce: Ałtaj VC - Volero Le Cannet (godz. 7)

Mecz o 3. miejsce: Eczacibasi Vitra Stambuł - Praia Clube (godz. 10)

Finał: Minas Tenis Clube - VakifBank Stambuł (godz. 13).

Komentarze (0)