Oficjalnie: Ferdinando De Giorgi rozwiązał kontrakt. Jastrzębski Węgiel bez trenera

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi prowadzący Jastrzębski Węgiel
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi prowadzący Jastrzębski Węgiel

Jastrzębski Węgiel w specjalnym oświadczeniu poinformował, że kontrakt Ferdinando de Giorgiego został rozwiązany z dniem 16 grudnia. W najbliższym meczu drużynę poprowadzi jego asystent - Nicola Giolito.

Od kilku dni zanosiło się na zakończenie współpracy między Ferdinando De Giorgim a Jastrzębskim Węglem. Włoski trener poprosił bowiem śląski klub o przedwczesne rozwiązanie kontraktu, aby móc podjąć pracę w Cucine Lube Civitanova. Jastrzębianie przystąpili do rozmów z 57-latkiem, a ich skutek uzależniali od znalezienia następcy.

- Zarząd Klubu Sportowego Jastrzębski Węgiel S.A. informuje, że rozwiązał kontrakt z trenerem pierwszego zespołu Ferdinando De Giorgim ze skutkiem na dzień 16 grudnia 2018r. - czytamy w komunikacie klubu.

Mimo że kontrakt De Giorgiego zostanie rozwiązany oficjalnie w niedzielę, to zabraknie go na ławce trenerskiej podczas meczu z ONICO Warszawa. To spory cios dla jastrzębian, bo ekipa ze stolicy Polski przyjedzie na spotkanie wzmocniona Bartoszem Kurkiem i Nikołajem Penczewem.

- Przychylając się do wniosku zespołu i mając również na uwadze atmosferę oraz wagę najbliższego meczu, Zarząd zwolnił trenera Ferdinando De Giorgiego z obowiązku prowadzenia zespołu w meczu z ONICO Warszawa w dniu 16 grudnia 2018 r., a rolę szkoleniowca w trakcie tego meczu pełnić będzie dotychczasowy asystent pierwszego trenera Nicola Giolito - oświadczył Jastrzębski Węgiel.

W tej chwili nie wiadomo, kto zajmie miejsce De Giorgiego w Jastrzębiu-Zdroju. Na giełdzie nazwisk wymienia się m. in. Roberto Santillego, który miał już okazję pracować w tym klubie przed laty. Włoch obecnie prowadzi drużynę Indykpol AZS Olsztyn i musiałby wcześniej rozwiązać umowę.

ZOBACZ WIDEO Świderski o Kurku i Kubiaku: "To wyraziste i charyzmatyczne postaci. Kubiak może osiągnąć coś więcej"

Źródło artykułu: