Rotacje trenerskie na linii polsko-włoskiej w toku. De Giorgi, Santilli i Gogol w roli głównej

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi prowadzący Jastrzębski Węgiel
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Ferdinando De Giorgi prowadzący Jastrzębski Węgiel

Karuzela transferowa nie zwalnia, nie tylko jeśli chodzi o siatkarzy. Od kilku dni na tapecie jest stanowisko trenera Jastrzębskiego Węgla, od którego zależy, kiedy do Cucine Lube Civitanova trafi Ferdinando de Giorgi.

Po tym, jak Cucine Lube Civitanova zwolniło Giampaolo Medeiego, na dobre ruszyła trenerska karuzela transferowa. Pojawiły się plotki o zatrudnieniu Stephane'a Antigi czy Andrei Anastasiego, a także Ferdinando de Giorgiego.

Szybko potwierdziło się, że to ten ostatni ma trafić do Italii. Jastrzębski Węgiel wystosował oświadczenie, w którym wyjaśnił sytuację. De Giorgi trafi do Lube, o ile uda się znaleźć zastępcę dla Włocha, żeby zachować ciągłość na stanowisku szkoleniowca.

I tu zaczyna się cała układanka, o której napisał Gianluca Pasini, dziennikarz "La Gazetta dello Sport". Do Jastrzębskiego Węgla ma trafić Roberto Santilli, aktualnie pracujący w Indykpolu AZS Olsztyn, a w ekipie z Warmii miałby pracować Michał Gogol. W czwartek Stocznia Szczecin oficjalnie wycofała się z rozgrywek, więc jest to już możliwe, bowiem asystent Vitala Heynena jest wolny.

Jak udało nam się dowiedzieć, kluby rozmawiają między sobą, ale udało im się już dojść do porozumienia. Na razie pewne jest to, że w sobotnim meczu olsztynian z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie poprowadzi Santilli, a De Giorgi w niedzielnym starciu Jastrzębskiego Węgla z ONICO Warszawa.

Kiedy wszystko zostanie oficjalnie dopięte, to De Giorgi dołączy do Lube na spotkanie Ligi Mistrzów, które zespół rozegra w Czechach. Włosi są pewni, że były trener reprezentacji Polski obejmie tę posadę.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Polskie kluby dają wiele Europie. Śmiechu

Źródło artykułu: