Łódzki zespół chciał pójść za ciosem po wygranej w Lidze Mistrzyń i w sposób przekonujący wygrać także w Lidze Siatkówki Kobiet. Trafiła się ku temu niezła okazja, bo jak na razie ekipa z Kalisza zdołała dotąd wygrać tylko dwa spotkania i uzbierać pięć punktów.
Drużyna trenera Mariusza Wiktorowicza długo stawiała opór faworyzowanym przeciwniczkom. Dopiero w drugiej fazie premierowej odsłony łodzianki podkręciły tempo na zagrywce, a ekipa gości straciła sześć punktów w jednym ustawieniu. Na domiar złego Rebecka Lazić przy jednej z obron zderzyła się z koleżanką i uszkodziła kolano. Szwedka zalała się łzami z bólu i musiała opuścić boisko. Jej koleżanki zaś przegrały seta do 19.
W drugiej odsłonie gospodyniom potrzebne były dwa zrywy, by doprowadzić do zwycięstwa. Pierwszy z nich (14:10) nie powiódł się, bo z pięciu kolejnych akcji kaliszanki wygrały cztery. Na rozegraniu po łódzkiej stronie siatki pojawiła się Ewelina Tobiasz, a zespół ruszył do przodu i pokonał rywala po raz drugi, tym razem 25:22.
O trzeciej partii wystarczy napisać, że się odbyła. Energa MKS krwawił w przyjęciu już od pierwszych piłek, a gdy na telebimie ukazał się wynik 10:3, trener Mariusz Wiktorowicz zaczął wpuszczać zawodniczki z kwadratu dla rezerwowych. Regularnie na skrzydłach przez blok przebijały się Anna Bączyńska, Agata Babicz i Jovana Brakocević-Canzian. Ta ostatnia zakończyła mecz udanym atakiem.
Grot Budowlani Łódź pozostali na czwartej pozycji w tabeli, zaś Energa MKS Kalisz - na ostatniej. Oba zespoły teraz udadzą się na przerwę świąteczną. W przypadku drużyny z Wielkopolski będzie ona dużo krótsza, bo 29 grudnia czeka je mecz z BKS-em Profi Credit w Bielsku-Białej. Łodzianki zaś kolejne spotkanie rozegrają dopiero w nowym roku.
Grot Budowlani Łódź - Energa MKS Kalisz 3:0 (25:19, 25:22, 25:14)
Grot Budowlani: Stoltenborg, Babicz, Polańska, Brakocević-Canzian, Bączyńska, Śmieszek, Stenzel (libero) oraz Tobiasz, Pencova, Kędziora.
Energa MKS: Budzoń, Kecman, Ogoms, Lazić, Wańczyk, Janicka, Kulig (libero) oraz Sobolewska, Cygan, Strózik, Andrzejczak.
MVP: Maria Stenzel (Grot Budowlani).
ZOBACZ WIDEO Zachwyt nad Michałem Kubiakiem. "Fenomen. Chyba najlepszy mental w całym polskim sporcie"