Liga Mistrzów: siatkarskie otwarcie Areny Gliwice. ZAKSA podejmie Cucine Lube

Newspix / Mirosław Szozda / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Newspix / Mirosław Szozda / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Po koszykówce, futsalu i MMA do nowej hali w Gliwicach zawita siatkówka, i to od razu na najwyższym poziomie. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów podejmie Cucine Lube Civitanova.

Kędzierzynianie jak na razie w Champions League legitymują się bilansem 1-1. W pierwszej serii gier pokonali bez większych problemów VK ČEZ Karlovarsko (3:0), zaś przed świętami ulegli na wyjeździe Azimutowi Modena w czterech partiach. Teraz czeka ich kolejna trudna przeprawa, choć będą mogli liczyć na wsparcie publiczności w Gliwicach.

- Bardzo się cieszymy, że tu jesteśmy. Jako pierwsi siatkarze w Polsce, Europie i na świecie będziemy mieli okazje przetestować tę halę. Jest to możliwość promocji kędzierzyńskiej siatkówki nie tylko w regionie, ale również w innym mieście - mówił prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski.

Wicemistrzowie Polski kilka dni temu zapoznali się z halą i rozegrali w niej sparing z Jastrzębskim Węglem (wygrali 3:2). Z kolei w poniedziałek odbyli jednostkę treningową, podobnie zresztą jak zespół Cucine Lube Civitanova. Trudno więc mówić o tym, że hala będzie atutem drużyny trenera Gardiniego.

ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"

- Na pewno szansa gry tutaj nas motywuje, uwielbiamy grać w pięknych obiektach. Nie narzekamy na naszą halę, ale jesteśmy przygotowani, że te największe widowiska są rozgrywane przy dziesięciotysięcznej publiczności. Mamy więc nadzieję, że tak się stanie tutaj i to będzie świetne widowisko - podkreślił libero Paweł Zatorski.

Obiekt może pomieścić około 13 tysięcy widzów. W poniedziałek blisko połowa biletów była już sprzedanych. Nawet jeśli zatem hala nie wypełni się w całości, ZAKSA będzie mogła liczyć na co najmniej dwa razy większą publiczność niż w Hali Azoty, gdzie gra na co dzień.

Z kolei ekipa Ferdinando De Giorgiego na razie przechodzi przez Ligę Mistrzów jak burza. Dwa pierwsze mecze wicemistrzowie Włoch wygrali nie tracąc przy tym ani jednego seta. Przypomnijmy, że siatkarze Cucine Lube Civitanova w tym sezonie byli już w Polsce. Miesiąc temu wywalczyli w Częstochowie klubowe wicemistrzostwo świata.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cucine Lube Civitanova / wtorek, 15 stycznia 2019 r., godz. 18:00

Komentarze (1)
avatar
Zbyszek Pugh
15.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piękna hala. Gratulacje dla miasta . Zastanawia mnie tylko czy rzeczywiście w tym regionie (mając na uwadze Spodek i Tauron Arenę) kolejna hala ma rację bytu? Oby, bo by szkoda było. Co do inau Czytaj całość