Rozgrywająca żegna się z ŁKS-em Commercecon Łódź. "Niestabilność finansowa i brak współpracy"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Valerie Nichol
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Valerie Nichol

To jeszcze nie koniec ruchów kadrowych w ŁKS-ie Commercecon Łódź. Nieco ponad godzinę po tym, jak klub ogłosił powrót do gry Izabeli Kowalińskiej, z drużyną pożegnała się rozgrywająca Valerie Nichol.

Amerykańska rozgrywająca poinformowała o swojej decyzji za pośrednictwem Instagrama. Nie zabrakło jednak kilku ostrych słów.

- Ten rozdział w ŁKS-ie jest oficjalnie zamknięty. Ze względu na niestabilność finansową oraz brak współpracy między zarządem, trenerem i mną, mój czas w Polsce dobiegł końca - napisała pod zdjęciem Valerie Nichol.

Zawodniczka podziękowała również kibicom ŁKS-u Commercecon Łódź, którzy wspierali ją, podobnie jak cały zespół w trakcie meczów ligowych i pucharowych. Atmosfera podczas spotkań Łódzkich Wiewiór zrobiła na niej wrażenie.

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

- Rzut oka na fantastycznych kibiców. Jesteście na innym poziomie wspaniałości. Życzę powodzenia wszystkim dziewczynom. To lekcja lub dwie pod wieloma względami i wiem, że będę silniejsza w przyszłości po tych sześciu miesiącach w Łodzi - dodała Amerykanka.

Wiele wskazuje więc na to, że Łódzki Klub Sportowy jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego (31 stycznia) będzie musiał zakontraktować jeszcze rozgrywającą.

Komentarze (7)
avatar
Eder
28.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jakoś wątpie żeby taka zawodniczka jak Kowalińska i pod koniec swojej kariery szła do klubu który nie placi :V Nichol grzała łąwe bo była słaba więc sobie wylała żale 
bit
28.01.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wypowiedz z innego portalu:"Kontrakt z Valerie Nichol został rozwiązany za porozumieniem stron. – Valerie na początku stycznia poprosiła o rozwiązanie kontraktu, a klub się do tej prośby przych Czytaj całość
avatar
p_
28.01.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
jeśli klub nie płaci, to trudno liczyć na to, że zawodniczka bez wypłat będzie pracować, ale szkoda zawodniczki, młoda obiecująca,
tylko miała tego pecha, że trafiła w Polsce do niewypłacalnyc
Czytaj całość