Hierarchia w grupie E jest wyraźna. Dynamo Moskwa zostało pokonane 0:3 w meczu z Sir Safety Conad Perugia, ale już w rywalizacji z Arkasem Izmir oraz Tours VB nie przegrało nawet seta. Przed wylotem do Turcji trener Konstantin Brianski zwracał uwagę na "gorącą" publiczność w Izmirze. Nie była ona jednak tak deprymująca, żeby Rosjanom zadrżały dłonie w którejkolwiek partii.
Do zwycięstwa 25:22 w pierwszym secie poprowadził przyjezdnych Dick Kooy, choć nie on, a Robert Taht był na tym etapie spotkania najlepiej punktującym siatkarzem. Były przyjmujący Cuprum Lubin zdobył sześć "oczek", a przy okazji musiał odebrać aż 15 zagrywek. Pozostali zawodnicy Arkasu w sumie pięć.
W drugim secie Taht podobnie jak inni podopieczni Glenna Hoaga zwolnił tempo, a set bez historii zakończył się wynikiem 25:16 dla Dynama. Zaciętej walki zabrakło również w trzeciej rundzie. Stołeczna drużyna potwierdziła wyższość nad przeciwnikiem i zwyciężyła 25:18. Ponad 10 punktów wywalczyli dla niej wspomniany Kooy oraz Romanas Szkuljawiczus.
W niedzielę Dynamo potwierdziło transfer rozgrywającego Grzegorza Pająka. Polak we wtorek był poza jego kadrą.
Arkas Izmir - Dynamo Moskwa 0:3 (22:25, 16:25, 18:25)
Arkas: Radke, Taht, Sikar, Lagumdzija, Gulmezoglu, Koc, Mert (libero) oraz Pereira Bravo, Cengiz, Kaya (libero)
Dynamo: Bezrukow, Bereżko, Własow, Szkuljawiczus, Kooy, Szczerbinin, Kabeszow (libero) oraz Ostapenko, Eremin, Terentiew, Krugłow
Tabela grupy E:
Mecze | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Sir Colussi Sicoma Perugia | 3 | 9 | 9:2 |
2. Dynamo Moskwa | 4 | 9 | 9:3 |
3. Tours VB | 3 | 3 | 4:6 |
4. Arkas Izmir | 4 | 0 | 1:12 |
ZOBACZ WIDEO Fenomenalna forma Klicha w klubie. "Chciałbym, żeby przełożył to na reprezentację"