Polska - Egipt 3:1 (25:18, 25:21, 19:25, 25:15)
Polska: Grzegorz Łomacz, Michał Bąkiewicz, Piotr Nowakowski, Jakub Jarosz, Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek, Krzystof Ignaczak (libero) oraz Paweł Woicki, Marcel Gromadowski, Łukasz Kadziewicz, Wojciech Grzyb, Michał Ruciak
Polacy pewnie rozpoczęli towarzyskie spotkanie z reprezentacją Egiptu, szybko wypracowując trzypunktową przewagę. Kłopoty z przyjęciem podopiecznych Antonio Jacobe sprawiły, że na pierwszej przerwie technicznej na tablicy wyników było 8:4 dla polskiego zespołu. Egipcjanie jednak szybko rozpoczęli swoistą gonitwę i zdobyli aż trzy punkty z rzędu. Po skutecznym bloku Jarosza i Możdżonka trener Egiptu poprosił o czas dla swojej drużyny. Znakomita asekuracja oraz skuteczna gra w ataku przede wszystkim Bartosza Kurka sprawiła, że, bez jakichkolwiek problemów, Polacy wygrali pierwszą partię spotkania.
Na początku drugiej odsłony trwała zacięta walka - żadna z drużyn nie mogła wypracować większej przewagi. Na pierwszej przerwie technicznej z jednopunktowym prowadzeniem zameldowali się siatkarze Egiptu. Po wznowieniu gry problemy z asekuracją ataku Salaha miał Bartosz Kurek. Autowy atak nowego kapitana reprezentacji, Michała Bąkiewicza, sprawił, że rywal polskiego zespołu wyszedł na dwupunktową przewagę. Na tym etapie pojedynku zawodnicy popełniali wiele błędów w zagrywce oraz przyjęciu, uniemożliwiając tym samym kibicom oglądanie długich i wyrównanych akcji. Zaraz po wejściu na boisko Łukasza Kadziewicza za Marcina Możdżonka, środkowy, który od przyszłego sezonu ligowego będzie grał w Lokomotiwie Biełogorie Biełgorod, skutecznie zaatakował z przechodzącej piłki, wyprowadzając drużynę na trzypunktową przewagę. Ostatecznie po podwójnym bloku Kurka i Nowakowskiego Polacy wygrali drugą odsłonę towarzyskiego spotkania.
Od początku trzeciej partii Daniel Castellani zadecydował, że na boisku pojawią się Łukasz Kadziewicz, Wojciech Grzyb, Marcel Gromadowski oraz Paweł Woicki. Po dwóch nieskutecznych atakach Bartosza Kurka o czas zmuszony był poprosić trener Polaków. Od samego początku spotkania niezbyt pewnie czuł się na boisku Michał Bąkiewicz, którego w trzecim secie zmienił Michał Ruciak. Polacy mieli problemy z przyjęciem zagrywki, co dobitnie wykorzystywali rywale, odskakując na sześć punktów. Gdy po punktowym serwisie Wojciecha Grzyba Polacy zbliżyli się na cztery oczka, o czas poprosił trener Egiptu, Antonio Jacobe. Po wznowieniu gry na boisku prym wiedli już rywale Polaków, którzy ostatecznie zwyciężyli w tej partii 25:19.
Czwartą partię reprezentanci Polski rozpoczęli w składzie z Nowakowskim, Łomaczem oraz Jaroszem - trener Castellani dawał szansę każdemu, bowiem towarzyskie spotkanie z Egiptem było już ostatnim sprawdzianem kadry przed inauguracją dwudziestej edycji Ligi Światowej. Jedynie kontuzja Zbigniewa Bartmana uniemożliwiła mu udział w meczu z Egiptem, a być może nawet w początkowych meczach "Światówki". Na pierwszej przerwie technicznej Polacy zameldowali się z sześciopunktową przewagą. Egipcjanie byli bezradni - siatkarze Daniela Castellaniego wykorzystywali każdy błąd przeciwnika, popisując się skutecznymi kontrami. Po ataku Wojciecha Grzyba na pojedynczym bloku Polacy mieli pierwszą piłkę meczową. Mimo dwóch błędów w końcówce spotkania Jarosza oraz Kurka, nasi reprezentanci wygrali czwartą, ostatnią już partię 25:15.
Towarzyskie spotkanie z Egiptem było już ostatnim przetarciem zawodników Daniela Castellaniego przed popularną "Światówką". Biało-czerwoni dwudziestą edycję Ligi Światowej zainaugurują już za tydzień, 13 czerwca, spotkaniem w Sao Paulo z reprezentacją Brazylii.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)